Wpis z mikrobloga

Ej macie jakieś takie wydarzenia w życiu, pozornie nieistotne, które później zmieniły całe wasze późniejsze dziejstwo?

Ja na przykład kiedyś nie chciałam jechać na finał egzaminów na studia i byłam w drodze do domu, ale poczułam, że muszę, podkreślam MUSZĘ, się napić coli. Zawróciłam z drogi na dworzec, znalazłam automat i akurat kiedy kupowałam puszke, spotkałam kolegę. Kolega się okazało że jedzie do warszawy, zaproponował żebyśmy pojechali razem, pojechałam i się dostałam.

Całe moje obecne życie mogłoby wyglądać inaczej gdyby nie to, że akurat wtedy zachciało mi się coli.

Taki nieistotny drobiazg, zawsze mnie to zadziwia.

#pytaniedomirko
  • 364
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W okolicach roku 2000 plywalismy z rodzenstwem u babci w basenie(taki wykopany w ziemi dol wylozony folią). Nagle podjechał jakis gosc skodą favorit, typ w wieku ok. 50 lat i szukal naszej babci. My zdziwieni o co w ogole biega. Okazalo sie, ze jego kolega z rodzinnych stron za mlodu podkochiwal sie w mojej babci, a ze nic nie wyszlo, a byl pisarzem, postanowil napisac ksiazke, w ktorej moja babcia byla jedna
  • Odpowiedz
@NiktNigdyNikomuNicNigdzieNie mi się chciało piwa, poszedłem z kolegą i tak poznałem moją żone \(ツ)

Pracowałam za granicą, przyjechałam z powodu wypadku w pracy, los chciał że kolega który nigdy się do mnie nie odzywał 'bez powodu' odezwał się właśnie bez powodu bo pomylił osobę do której wysłał smsa, nawet nie wiedział że jestem w Polsce, w drodze na bursztyna zobaczyłem w innym niż nasz cel miejscu, moją przyszłą żonę.

Do
  • Odpowiedz
@alex-fortune przepraszam, pewnie nie zauważyłem. Sprawdź moje wpisy 110% facet ze mnie, a na priv mogę ci dac prywatne dane jak wyglądam. Nie mam ochoty tu pokazywać swojej mordy, narazie nie (σ ͜ʖσ)

Mam słownik w telefonie, on to zmienia jak wysyłam, wczoraj zainstalowałem i już usuwam. Nawet nie zauważyłem, dzięki wielkie kolego
  • Odpowiedz
@NiktNigdyNikomuNicNigdzieNie: moja mama pracowała w szkole, do której chodziłam. Jako, że jeżdżę wózkiem inwalidzkim, to kiedyś mnie po zajęciach "odwoziła" pod dom (mieliśmy bliziutko). Pewnego razu, była bardzo zajęta, to stwierdziłam, że wrócę sama. Podeszła wówczas do mnie dziewczyna, którą znałam z widzenia (mieszkała w moim bloku) i zaproponowała podwózkę. Podwiozła mnie pod blok i jakoś tak wyszło, że zaprzyjaźniłyśmy się. To było ponad 20 lat temu, a przyjaźń nadal
  • Odpowiedz
@NiktNigdyNikomuNicNigdzieNie szczerze to wiele miałam takich przypadków, ale jeden z najważniejszych to chyba z dość niedawna.
Byłam na 18 koleżanki z klasy. Zabawa była naprawdę udana. No ale do dziś coś mnie trzyma w niepewności. O godzinę 2 w nocy do jednej ze znajomej z klasy, po która miał przyjechać chłopak, zadzwonila mama. Ta obiecała, że zaraz będzie jechać oraz, że odbierze ją właśnie chłopak, a nie tata. No i także
  • Odpowiedz
@NiktNigdyNikomuNicNigdzieNie W gimnazjum przydzielono mi do pary do poloneza kolegę z klasy, z którym prawie nie gadałam przez całą szkołę, był nawet czas, że się hejtowaliśmy. Ale na próbach poloneza zaczęliśmy ze sobą rozmawiać, potem pisać, następnie za jego namową zrezygnowałam z pójścia do liceum i poszłam z nim do technikum, na jeden kierunek, więc jedna klasa i tak po prawie dwóch miesiącach edukacji w technikum zostaliśmy parą. Niedługo będzie czwarta
  • Odpowiedz
@NiktNigdyNikomuNicNigdzieNie: W tą sobotę robiłem sobie z kumplami grilla i zadzwonił telefon od innego znajomego iż ma wieczór kawalerski mówił bym wpadał odpowiedziałem mu nie , i dalej się bawiłem na dziłeczce. Jednak pomyślałem iż pojadę więc szybko wypiłem 4 piwko i poleciałem na Tramwaj cały upiepszony. Dojechałem świetnie się bawiłem, poznałem dużo włochów i nie pamiętam powrotu.
  • Odpowiedz
@NiktNigdyNikomuNicNigdzieNie: Cóż, efekt motyla. Jak widać po wpisach niektórych Mirków warto ruszyć dupę i np. wyjść gdzieś gdzie się nie chce, bo czasem może to zupełnie odmienić nasze życie, drugą połówkę można poznać w bardzo dziwnych miejscach. A co dopiero jaki wpływ na nasze życie ma np. wybór szkoły, zawsze mnie to zastanawiało jakby wyglądało moje życie jakbym poszedł do innej szkoły średniej.

Ja może jakiegoś niesamowitego tego typu zbiegu
  • Odpowiedz