Wpis z mikrobloga

@kipowrot: Może to też zależy od projektu. Byłem 2 lata temu w górach bardzo leciwym autem(płyn chłodniczy zmieniany co parę lat), było ze 30 st. C i jazda typu ruszenie-stop-ruszenie-stop. Wskazówka nieznacznie dygnęła.

W innym zaś aucie kilka postojów na światłach i wcześniejsza jazda szybszą drogą spowodowały trochę znaczniejszą zmianą do ok. 100.

Na marginesie: jakim dzbanem trzeba było być, by wyeliminować wskaźnik temperatury płynu chłodzącego. Dotyczyło to np. Corsy D,