Wpis z mikrobloga

@Racjo85nie ja mam na odwrót, moja różowa jest z wiary prawosławnej a ja jestem ateistą i nie przeszkadza to w związku ani trochę. Ale chyba dlatego, bo na wschodzie (jest z Ukrainy) nie przykładają aż tak wielkiej wagi do religii.
@Racjo85nie dosyć często rozmawiamy na temat stworzenia świata ,reptilanow, sci-fi ,życia po śmierci , duszy itp. Różowy nie ma jakiegoś bólu dupy że nie wierzę w Boga. Ona jest po prostu człowiekiem o dobrym sercu i daje innym ludziom wolność wyboru. Np. W tym roku mamy komunię córki. Powiedziałem że ja do tego ręki nie przyłoże jeżeli chodzi organizację imprezy. Jedynie wskocze w garniaka i będę tam obecny ze względu na moją
@Racjo85nie: Mam kumpla, który właśnie ma tak - sam ateista, partnerka mega wierząca. Żyją od X lat razem ultra szczęśliwi, drugie dziecko w drodze i baja. Ślub brali w kościele ale ten taki...#!$%@? nie pamiętam jak się nazywa...taki, że jest podział i on nie musiał nic tam ściemniać :)
@Racjo85nie: a czy ateista/agnostyk jest w stanie zaakceptować osobę która konsekwentnie wierzy?
Zakładam że mówimy o osobie ortodoksyjnej, a nie samozwańczym katolicyzmie. Moim zdaniem jest w stanie, o ile strona niewierząca potrafi zrozumieć i uszanować stanowisko religijne. Jeszcze jedną rzecz warto zauważyć że niektórzy do wiary podchodzą bardziej intelektualnie i chłodno, a niektórzy bardziej uczuciowo, te drugie osoby mogą nie być w stanie tworzyć takiego związku.
  • 0
@neilran Zadając to pytanie, moim założeniem było to że nie wierząca osoba akceptuję wiarę partnera (powinnam uściślić). Moim zdaniem wierzącym, trudniej jest zaakceptować naszą nie wiarę, niż nam ich wiarę. Miałam nadzieję na poznanie poglądów osób wierzących.
Moim zdaniem wierzącym, trudniej jest zaakceptować naszą nie wiarę, niż nam ich wiarę.


@Racjo85nie: a moim zdaniem tak samo.
Weźmy przykład - stosunek do stosunku seksualnego przed małżeństwem. Dla ateisty to kwestia dowolna, a dla katolika element kodeksu moralnego. W dodatku z uwagi na siłę instynktów wcale nie łatwe do przestrzegania.

Pomijam fakt że większość katolików tego nie przestrzega.
  • 0
@neilran zadajesz takie pytania że nie wiem w którą stronę pisać. Prawa mojżeszowe jak by ich nie nazwać, moralnie dotyczą wszystkich. A rady z ewangelii, no cóż tu jest duży mind fuck, sama miała bym problem, ale oni od tego mają teologów.
  • 0
@manertyh dzięki za odpowiedź, a czy mógł byś podać swój powód? Dlatego że np. dziecko swoje chcesz wychowywać tylko w duchu chrześcijaństwa? Czy dlatego że nie dogadał byś się z taką osobą?