Wpis z mikrobloga

@Cointreau: Z wiedzą u niej nieźle, z inteligencją gorzej. Po fakcie powiązała fakty - wie, że w słodzonej wodzie jest cukier, wie jak wygląda/pachnie karmel i jak powstaje, oraz jak działa żelazko. Przez to, że nie posiada wystarczających "zasobów obliczeniowych", informacje sprzed eksperymentu nie były dla niej wystarczające, lub było ich więcej niż "rejestrów" w mózgu, żeby automatycznie zwizualizować nieschematyczną sytuację.
@lajsta77: Dobra pelikany, chyba wstawię się za babeczką, bo co prawda nie umie się wysłowić ale intencje miała dobre. Są pewne wody zapachowe (a nie smakowe jak to ujęła), które rzeczywiście rozjebują żelazka. Co więcej sprzedawane są legitnie w wielu gównomarketach i rzeczywiście nie ma na nich żadnej wzmianki o tym, że nie powinno się ich bezpośrednio wlewać do żelazka a jedynie rozpylaczem nanieść na ubranie i wtedy prasować. Miałem już