Aktywne Wpisy
WypadlemZKajaka +921
Ile macie sytuacji w roku, gdzie prowadzicie samochód mają 1.5 promila alkoholu we krwi, że tak bardzo boicie się konfiskaty?
#samochody #motoryzacja
#samochody #motoryzacja
JamesJoyce +470
#praca #pracbaza #januszebiznesu
Nie ma nic lepszego niż praca u polskiego Janusza.
Więcej zdjęć we wpisie.
https://x.com/samoniniko/status/1768180112858501592?s=46&t=m4xgLKFgqFafJXbRTotN1Q
Nie ma nic lepszego niż praca u polskiego Janusza.
Więcej zdjęć we wpisie.
https://x.com/samoniniko/status/1768180112858501592?s=46&t=m4xgLKFgqFafJXbRTotN1Q
Druga z serii wiosennych, górskich tras. Tym razem na Krowiarki.
Jak zwykle przed takim wyjazdem dodałem wpis w stravowym klubie Czwartkowej Rundy celem znalezienia kilku chętnych towarzyszy. W sumie nie zdziwiło mnie, że zdecydował się tylko Marcin, który jechał z nami dwa tygodnie wcześniej do Cieszyna. Umówiliśmy się na 7.30 w stałym miejscu. Zjawił się również @Arczi-S, który robił szybką poranną setkę i jakiś drugi ziomek, którego nie znam.
Jechaliśmy w czterech do Polanki, gdzie @Arczi-S obrał już swój kierunek powrotny, a drugi kolega odłączył się we Wieprzu, stwierdzając, że to jednak za mocne tempo dla niego. W Wadowicach krótki postój na banana i ściąganie rękawków. A stamtąd już tylko rzut beretem do zapory w Świnnej Porębie i nowej drogi do Leśniówki - 1,4 km, śr. 12%. Coś pięknego.
Dalej kilka mniejszych podjazdów i lądujemy w Jachówce. A żeby z niej dostać się do Makowa Podhalańskiego, trzeba zmierzyć się z "Rzeźnią pod Makowem" - 1,6 km, śr. 12%. Coś wspaniałego. Udało się poprawić zeszłoroczny czas o ponad minutę, więc w nagrodę robimy sobie postój w Żabce. Otwartej w niedzielę!
Po przyswojeniu odpowiedniej dawki cukru, atakujemy podjazd w Żarnówce, który kiedyś wypatrzyłem na Street View. Następna w kolejce jest Wielka Polana, którą w zeszłym roku zrobiliśmy z @bynon'em przy okazji nie do końca udanej wyprawy na Słowację. Zjazd do Zubrzycy i dłuuugi (i w sumie dosyć nudny) podjazd na Krowiarki. Na górze obowiązkowe foto z tablicą i zjeżdżamy do Zawoi.
Żeby z Zawoi przejechać do Stryszawy, niezbędne jest pokonanie przełęczy Przysłop. Na szczęście od jesieni po obu stronach jest nowy asfalt, więc była to czysta przyjemność. Mały postój na stacji na colę i uzupełnienie bidonów, i można podążać w stronę Żywca z jednym jeszcze konkretnym, podjazdowym akcentem w Kurowie.
Na kilka km przed McD w Żywcu zaczyna mi szwankować tylna przerzutka. Nie mogę zrzucić niżej jak na 7. zębatkę. Już na miejscu udaje się ją nieco podregulować, ale kosztem skrajnych przełożeń. Dziś się temu przyjrzałem i okazuje się, że już prawie urwała się linka przy mocowaniu w klamkomanetce...
Obżarci hamburgerami i frytkami, kierujemy się przez Tresną na Przegibek. Wiadomo, ukoronowanie dnia. Z Bielska to już w zasadzie jedzie się na autopilocie, bo drogę znamy na pamięć. Pomimo #wmordewind'u utrzymujemy całkiem dobre tempo, jadąc na zmianach.
Bardzo udana niedziela. Było ciepło, ale nie za ciepło, więc podjazdy wchodziły aż miło. A uzbierało się ich łącznie 3500 metrów, więc śmiało można zaklasyfikować do kategorii "Wyrypa".
#mortalszosuje - tutaj opisuję jakieś dłuższe trasy
#rowerowyrownik #szosa #wykopcanyonclub #100km #200km (nr 3)
@Arczi-S: Byku, właścicielu zacnej łydy, powiedz mi jak u Ciebie z kołami? Powiedz mi, możesz na priv, jak to wygląda u Ciebie wagowo i jak koła dają sobie rade.
@Dwep: Po trzykroć dziękuję. Cieszy, że ktoś to czyta i może nawet znajdzie w tym inspirację do robienia podobnych tras.
@Dwep: Moja waga to 115kg (wiem dużo), w szosie mam obecnie składane koła DT SWISS Axis 2.0 po 32 szprychy na koło. Przód jest na szprychach cnSpoke i pieście Novateca, w tylnym kole wymieniłem piastę Novateca (ułamała się zapadka w bębenku)
@89neo: A owszem, zacne. Tylko już w prawym bucie większy rzep mi nie trzyma i rozglądam się za czymś nowym. Kupiłem nawet buty Lake z zapięciem Boa, ale jednak za duży rozmiar i muszę je sprzedać.