Wpis z mikrobloga

@gali20: Nie bardzo, bo nie mamy ze sobą kompletnie nic wspólnego ;D ale jak to trochę przemyślałam, to on chyba jest takim "zapalonym rowerzystą" i być może to jest ten czynnik, który wywołuje u mie taką niechęć juz z automatu.
@hejter_z_wyboru: nie, jestem miła nawet jak zagada :P w sumie nie jego wina, że tak na mnie działa... :P
  • Odpowiedz
@raspberry_pi @celulozy nie tylko tak można to wyjaśnić. Ogólnie w psychologii nazywa się to projekcją, a z wyjaśnieniem sytuacji opisanej w początkowym wpisie poszedłbym dalej, gdzie już może się robić nieprzyjemnie. Otóż jeden z mechanizmów projekcji cech pożądanych czy niepożądanych u innych skutkuje sympatią lub antypatią do innych ze względu na rozpoznawanie u nich lubianych lub nienawidzonych WŁASNYCH cech. Jeszcze inny wariant to pożądanie posiadania cech jakich wiemy mniej lub
  • Odpowiedz
nie tylko tak można to wyjaśnić. Ogólnie w psychologii nazywa się to projekcją, a z wyjaśnieniem sytuacji opisanej w początkowym wpisie poszedłbym dalej, gdzie już może się robić nieprzyjemnie. Otóż jeden z mechanizmów projekcji cech pożądanych czy niepożądanych u innych skutkuje sympatią lub antypatią do innych ze względu na rozpoznawanie u nich lubianych lub nienawidzonych WŁASNYCH cech. Jeszcze inny wariant to pożądanie posiadania cech jakich wiemy mniej lub bardziej świadomie że nie
  • Odpowiedz