Wpis z mikrobloga

  • 2
@aksal89 No ja na szczęście mam z tą osobą kontakt tylko w kuchni, ale wtedy mam wrażenie, że woda gotuje się godzinę. A gość w sumie nic mi osobiście nie zrobił.
@Guardis No to już cięższy orzech do zgryzienia...
  • Odpowiedz
@raspberry_pi nie wiem jak to się fachowo nazywa, ale jest takie zjawisko w psychologii gdzie ekstrapolujemy pewne zachowania na osoby których nie znamy a przejawiają jakieś cechy, które ma osoba nam znana. Np nie lubisz gościa (bo ci dokucza etc.) w szkole, który mówi głośno podczas zwykłej rozmowy. Spotykając osobę która też ma zwyczaj mówienia głośno podczas rozmowy automatycznie budzi złe skojarzenia i może to powodować że tej nowej osoby nie będziemy
  • Odpowiedz