[Nezukine]

Szczerze przeraża mnie podejście niektórych mirków do ślubu. Gościu wspomina we wpisie, że się żeni, wpis skupia się na braku znajomych/ przyjaciół a na co patrzą mirki z komentarzy? Na fakcie, że się żeni i odradzają mu to. Przy czym fakt ślubu nie jest głównym tematem wpisu, jest tylko wspomniany by podkreślić samotność społeczną biednego Mirka (brak kawalerskiego).
Jakie argumenty podają mirki by się nie żenić?
- statystki rozwodów - no tak bo najlepiej cały czas być samemu bo STATYSTYKI wskazują, że jest dużo rozwodów/rozstań.
- Hehe sam mam 21 lat, jestem sam a całe dnie spędzam przed kompem i jest spoko - a potem płaczą tacy pod tagiem #przegryw #tfwnogf jacy to oni biedni, kobiety takie złe. Żeby poznać kogoś fajnego to trzeba się ruszyć sprzed kompa, ba, w ogóle żeby kogoś poznać trzeba się ruszyć i wykonać jakieś działanie by później nie pisać jako facet przed 30-stką na portalu ze śmiesznymi obrazkami "jestem przegrywem, przez tyle lat sobie nikogo nie znalazłem".

Nie wygląda na to, by którykolwiek z komentatorów tego typu w ogóle brał pod uwagę to, że Mirek, który się żeni, może być szczęśliwy w tym związku, że chce zostać mężem swojej partnerki. To jest aż przykre.

#logikaniebieskichpaskow #feels #zalesie

[LittleWhite]

@Nezukine

Tak samo nie ma normalnych facetów. I co dalej? Każdy ma wady, zalety, każdy czasem będzie miał spine z drugą osobą.

No nie wiem. Kobiety obchodzi tyle, żeby ładnie wyglądać i pachnieć, a jak im coś się nie podoba i nie mogą czegoś mieć to wpadają w szał. Tak samo nie potrafią znieść krytyki na swój temat. W pracy są okropne, bo obrabiają ci dupę za twoimi plecami (co wiem od

[Nezukine]

@LittleWhite No to znasz zbyt wiele #!$%@? kobiet i tyle. Nic Ci na to nie poradzę, ale istnieją też takie normalne, które nie są puste, nie są księżniczkami.
Ja zaznałam #!$%@?ństwa z obu stron i co? Jakoś nie generalizuje, nie uważam że wszyscy są tacy sami. Oceniam sobie każdego z osobna, każdy jest inny, ma inną historię życia i tyle. Widocznie kręciłeś się w zbyt toksycznym towarzystwie płci przeciwnej.

[sylwester-stallone]

@Shanny ja mam wersję rozszerzoną
Lubię zgrywać przed ludźmi, że mam w dupie innych ludzi.
A potem jestem milutki, bo nie mam siły robić sobie wrogów.

[LittleWhite]

@Nezukine

No to znasz zbyt wiele #!$%@? kobiet i tyle. Nic Ci na to nie poradzę, ale istnieją też takie normalne, które nie są puste, nie są księżniczkami.

No tak, "nie wszystkie takie są". Skąd ja to znam ))¯_(ツ)_/¯ ?

Widocznie kręciłeś się w zbyt toksycznym towarzystwie płci przeciwnej.

Ja, znajomi, kumple, brat, siotra, kuzyni i uwaga... koleżanki !

Gdzie szukać tych super fajnych kobiet, które nie są #!$%@? ?

[LittleWhite]

@Nezukine Bo generalnie, gdybym chciał mieć żonę to moim jedynym wymaganiem byłoby aby nie była #!$%@? i pociągała mnie fizycznie ?

W przeciwieństwie do wymagań kobiet to niewiele, a jakoś one chłopaków ze swoimi kosmicznymi wymaganiami znajdują a odwrotnie jakoś tak nie bardzo ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[Nezukine]

@LittleWhite Tak jak kobiety są różne, tak samo faceci. Miłoby Ci było jakby ktoś generalizował facetów i pisał o nich, że "wpychają się do łóżka pierwszej lepszej laski, non stop zdradzają, mają w dupie np swoje różowe bo wolą ruchać na boku"?
Ja nie lubię generalizacji czegokolwiek bo są osoby/rzeczy, które w ogóle nie pasują do generalizowanej wypowiedzi, które są zupełnie inne od opisywanego ogółu ale jednak są w nim uwzględniani bo

[S.....y]

A potem jestem milutki, bo nie mam siły robić sobie wrogów.

@sylwester-stallone: Ja też jestem często miła albo neutralna, bo nie lubię się użerać z ludźmi. Nie chce mi się z nikim szarpać.

[LittleWhite]

@Nezukine Ale ja mam świadomość, że nie wszystkie takie są. Tylko, że jednak 9/10 poznawamych lasek zwykle pasuje do tego opisu. Dlatego nie chcę i nie będę traktował każdej napotkanej jako tą 1/10, bo jest to zbyt męczące i przynosi zbyt duże rozczarowanie.

[Naxster]

@Nezukine: Rozumiem twój punkt i sie z nim zgadzam, ale jednoczesnie lubie istnienie MGTOWow. Jest w nich jakaś idea sprawiedliwości.
Nazwij to zawiscia ale mnie oni cieszą. Jak kogoś od ślubu odwioda komenty na wypoku to tym lepiej

[Sholer]

A to coś bardziej subtelnego, coś co trwa mimo bólu i przeciwności losu.

@neilran: eudajmonia

[Thexil]

@Nezukine jak kumpel ostatnio. Powiedział, że 3ma mnie pod panroflem (byłem dla niej miły... Dość miły... Nw) a sam jest singlem

[piogol1769]

@Flypho nie nazwal bym tego benefitem, tylko wyrachowaniem

[Flypho]

@piogol1769:
Jak chcesz rozdzielności majątkowej albo tego, żeby państwo nie #!$%@?ło się w twój związek to jesteś wyrachowany? xD

[S.....s]

No to nie bierz, nikt Ci nie każe, ale też nikt nie daje prawa kategorycznie odwiedzić od decyzji osób nieznajomych o ślubie.

@Nezukine: z jakiego to niby powodu? Przecież siłą tego nie robili, po prostu napisali parę komentarzy pod wpisem. OP może mieć w dupie, może się posłuchać, ale to jego decyzja. O co ci chodzi w ogóle?

[Nezukine]

@Spahis O to że problemem gościa był brak znajomych a nie to, że się żeni? A ludzie zamiast skupić się na jego problemie i jakoś pomóc to #!$%@? się do tego, że postanowił zawrzeć związek małżeński?

[S.....s]

@Nezukine: bo mieli prawo to robić? Swoją drogą, przecież oni tylko pisali komentarze, czemu nagle wypisujesz tutaj jakby go chcieli wpakować do samolotu i do Meksyku posłać?

[Nezukine]

@Spahis Bo dokładnie tak to wyglądało. A czemu pisze tutaj? Bo mogę i już. Szczególnie w momencie, w którym facet mający ponad 20 lat, nie będący w żadnym związku z płcią przeciwną odradza komuś małżeństwo.

[K.....o]

@Nezukine bo ślub to zabezpieczenie.. interesów kobiety więc nie warto się żenić

[Nezukine]

@KarPaKo Powiedz to wszystkim facetom, którzy się oświadczają i zapytaj tak to po co to robią.

[K.....o]

@Nezukine: mówię, i powtarzam. Jedni rozumieją inni nie. Robia to zeby w mysl zasady co ludzie powiedzom a i same kobiety naciskaja bo kolezanki z pracy sie zenia itd.