Wpis z mikrobloga

2 tygodnie po rozstaniu a ja dalej nie mogę funkcjonować i spać.

Zostałem bez ukochanej dziewczyny, zostałem bez odpowiedzi co się stało, z dnia na dzień musiała wszystko przemyśleć.

Rozstanie to 4 godziny jej płaczu i wspominanie przez nią wszystkich rzeczy jakich będzie jej brakować oraz pięknych wspólnych chwil. A na pożegnanie to co zawsze: "Jedź bezpiecznie, będę za Tobą tęsknić".

Dziewczyna idealna dla mnie. Myślenie o wspólnej przyszłości z obu stron. Radość z wspólnych chwil.
Wszystko dążylo bardziej do małżeństwa, niż rozstania.

Nie wiem i nie rozumiem co się stało.
Oficjalna odpowiedź: "Wszystko było dobrze, ale zabrakło miłości z mojej strony".
Nasi znajomi także zaskoczeni. Nikt nie spodziewał się że coś takiego się wydarzy.

#zwiazki
  • 133
musiała wszystko przemyśleć


@klossser: to jest typowy tekst w sytuacji pt. "znalazłam kogoś, kogo oceniam wyżej niż Ciebie (jest potencjalnie atrakcyjniejszym partnerem), ale jeszcze nie jestem pewna na 100% czy coś z tego będzie".

Nie jesteś pierwszym, który to usłyszał i nie będziesz także ostatnim.

Bullet dodged.
@klossser: po pierwsze przykro mi. Po drugie znam ten ból byłem tam. Po trzecie - jak już minie a na pewno minie, to sobie ułożysz na nowo wszystko i będzie git, wierz mi. A na koniec bo też znam taki przypadek - jeśliby wróciła nigdy przenigdy nie zaczynaj od nowa. Po takiej akcji to zamknięty rozdział, pogódź się z tym. Jakby chciała wrócić, sorry no bonus, było minęło.
z dnia na dzień musiała wszystko przemyśleć.


Enrike na pewno jej pomoże w przemyśleniach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

jak laska ci słodzi przy rozstaniu i mówi jaki to byłeś zajebisty tylko ona #!$%@?ła (oficjalnie "odkochała się") to wiedz że coś jest na rzeczy.
@klossser: Opcje są dwie tak naprawdę:
1. Coś jej nie pasowało w tobie od dawna, może jakieś twoje cechy, zachowania i wydarzyło się coś, co przegięło pałę/znalazła sobie okazję.
2. Lepszy bolec na boku

Pamiętaj, że tego kwiatu jest pół światu ( ͡° ͜ʖ ͡°) I czas leczy rany, uwierz mi.
@klossser: Kolego, ja też się rozstałem z moją kobietą po 4 latach. Kilka miesięcy temu się oświadczyłem. Byłem dla niej naprawdę dobry, uważałem że będzie dobrą żoną. Rozstaliśmy się 11.03 :( Dałbym sobie rękę za nią uciąć - i bym tej ręki nie miał. Wiesz co było powodem? Kocha, ale za mało szalonych rzeczy robimy.

Od dwóch tygodni jestem całkowicie pod kreską, ciężko funkcjonować.