Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak byłem w długim związku, mieszkaliśmy razem i dziewczyna się pytała po co mi cała duża półka lego. Truła mi dupę żebym komuś oddał, a ja dla świętego spokoju i trochę jak pantofel - spakowałem w karton i zaniosłem do piwnicy.
Ona po co Ci lego? Stary chłop i tak się tym nie będziesz bawił - weź oddaj to komuś. A ja swoje i się nie ugiąłem.

I co? Po latach dziewczyny nie ma ,a lego zostało!

#wygryw #lego #logikaniebieskichpaskow
  • 60
@maxwol: Lego bawią się dzieci, dorośli je "doświadczają' jak nie potrafiłeś jej tego wyjaśnić to oboje jesteście siebie warci. Ja wydawałem absurdalne kwoty na lego, ale zawsze z własnych pieniędzy, moja narzeczona miała tylko za złe że pudła się wszędzie walają na około, Lego to hobby i niekończący się nurt kreatywności.

to że coś jest a kogoś nie ma możesz nawet powiedzieć o szczoteczce do zębów.
zresztą zerknij sam.
https://www.wykop.pl/szukaj/wpisy/tag%3Alego+autor%3Aamongoeth/?search%5Bwhen%5D=range&search%5Bfrom%5D=2016-11-01&search%5Bto%5D=2017-12-31
@maxwol: I co bawisz się nimi? Pomyśl ile dzieci miałoby z tego zabawę kiedy u Ciebie tylko zalegają. Nie rozumiem ludzi którzy tak się przywiązują do nic nie znaczących rzeczy które tylko zalegają, zabierają miejsce i zbierają kurz. Kojarzy mi się to z biedą, taką komunistyczną, "zostaw, wszystko się przyda."
@iEarth: To wyobraź sobie moją radość jak za dzieciaka nigdy nie dostałem dużego zestawu i nagle kuzyn mi oddał cały worek lego w tym wielka baza kosmiczna!