Wpis z mikrobloga

@noitakto: Na szczęście to nie jest istotne czy nieletni chciał czy nie. Nieletnie dziewczyny też nieraz chcą seksu z nauczycielem, ale to on jest dorosły i na nim ciąży odpowiedzialność odmawiania na propozycje takiej relacji.
  • Odpowiedz
  • 2
@oaiiueaey: tak się zastanawiałem - ja w jego wieku byłbym przeszczęśliwy za taki harasment, bo pamietam jak hormony buzowaly. Ale pamiętam też, że pierwsza partnerka była dla mnie bardzo ważna, więc nie jestem pewien, czy by w sumie to nie skomplikowało rozwoju emocjonalnego czy dojrzewania w ogóle.
  • Odpowiedz
  • 2
@feldm_Model: no kulturowo to już inna sprawa. Ale z czegoś się jednak bierze przekonanie, że nie ma równości pomiędzy seksem nauczyciela z czternastolatką, co wydaje się z automatu obrzydliwe i bym takiemu #!$%@? najchętniej zasądził obcięcie #!$%@?, a seksem atrakcyjnej nauczycielki z czternastolatkiem, do czego mam mieszane uczucia. Jest to efebofilia - to na pewno, natomiast chyba różnica bierze się z tego, że chłopcy w tym wieku bardzo chętnie ruchaliby co
  • Odpowiedz
  • 2
@feldm_Model: no ale ty to byś się od razu mścił. Mnie się wydaje, że ciekawsze jest zagadnienie, dlaczego jest takie postrzeganie, że te dwa akty mają zupełnie inny ciężar.
  • Odpowiedz
@noitakto: jaka etebofilia? 14 letni chłopak jest co najwyżej we wczesnym etapie dojrzewania płciowego, możliwe że na samym początku. Według definicji ICD-10 pedofilia jak nic
  • Odpowiedz
@noitakto: chodzenie do szkoły w stanach to jest #!$%@? zwycięstwo życia. Jak jesteś w miarę cool, to zerżnie cię twoja 26-letnia nauczycielka, albo możesz przynajmniej dymać cheerleaderki po wcześniejszym zapisaniu się na futbol albo rugby, jak jesteś przegryw, to możesz liczyć że w końcu ktoś się #!$%@? i wystrzela pół szkoły razem z tobą, a jak jesteś psychopatą, to sam możesz to zrobić. Jak jesteś czarny to możesz wszystkich obwinić o
  • Odpowiedz