Wpis z mikrobloga

Mirki, odnośnie tego wpisu - powiedzmy że już sprawa połowicznie zakończona moim wygrankiem.

Zadzwoniła do mnie dziś miła Pani z jego ubezpieczalni i zaproponowała mi ugodę w postaci 600zł za zgłoszoną szkodę. Stwierdziłem że w sumie to dobry deal i się zgodziłem. Teraz zastanawiam się co dalej z tą sprawą na policji, czy mam ją odwoływać czy zostawić i czekać na dalszy rozwój?

#samochody #wypadek #truestory
  • 79
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@roots18: Czym więcej wyciśniesz z ubezpieczalni tym ona większy na niego regres zrobi a patrząc, że zrobił to umyślnie to zapewne jego ubezpieczalnia tego nie pokryje i będzie wszystko z własnej kieszeni pokrywał.
  • Odpowiedz
@roots18: takie miłe panie to zwykle dają za mało żeby szkoda nie została przekazana do likwidatora i nie kosztowała więcej towarzystwa ( ͡° ͜ʖ ͡°) można dzwonić do nich i mówić ze za mało wtedy zwykle dają więcej ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@roots18: Nie zauważyłem że to ty. Tu masz art. KK: § 1. Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Myślisz że jak odpuścisz to on nie zrobi komuś podobnie?
  • Odpowiedz
  • 1
@SpalaczBenzyny: u mnie było podobnie. Przerzucali mnie od jednego do drugiego, żaden nie widział sensu w rozpoczynaniu tego, ale powiedziałem że mam takie prawo i z niego korzystam no i i nie mieli wyboru ( ͡° ͜ʖ ͡°) koniec końców policjant przyjmujący zeznania podsumował tego gościa „no p------y ten typ jakiś” :D
  • Odpowiedz