Mirki, odnośnie tego wpisu - powiedzmy że już sprawa połowicznie zakończona moim wygrankiem.
Zadzwoniła do mnie dziś miła Pani z jego ubezpieczalni i zaproponowała mi ugodę w postaci 600zł za zgłoszoną szkodę. Stwierdziłem że w sumie to dobry deal i się zgodziłem. Teraz zastanawiam się co dalej z tą sprawą na policji, czy mam ją odwoływać czy zostawić i czekać na dalszy rozwój?
Teraz zastanawiam się co dalej z tą sprawą na policji, czy mam ją odwoływać czy zostawić i czekać na dalszy rozwój?
@roots18: Gość Ci z premedytacją niszczył mienie a Ty masz to zostawić? Ciśnij go. Raz będzie miał problem z ubezpieczalnią dwa - z prawem. I bardzo dobrze.
@Szarozielony: bardziej chodziło mi o to jak to wygląda od strony prawnej - czy jeżeli dostałem już odszkodowanie od ubezpieczyciela to czy mam prawo domagać się jeszcze czegokolwiek na drodze sądowej, bo tak to się najpewniej skończy.
@roots18: Z tego co wiem co innego jak jesteś sprawcą wypadku, a co innego jak na przykład podejdę Ci do drzwi i walną w nią parę razy siekierą. Ale niech ktoś mądrzejszy może potwierdzi.
@Szarozielony: no tak jest, bo to pierwsze to kolizja, a to drugie to uszkodzenie mienia i to drugie załatwia się na drodze cywilno-prawnej czy jakoś tak
@roots18 to, że masz ugodę z ubezpieczycielem to oznacza, że na płaszczyźnie cywilnej jest ok, ale i tak możesz zgłosić wykroczenie - policja może z tego zrobić 86 § 1 kw (spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym xD) lub raczej 124 § 1 kw - zniszczenie cudzej rzeczy. To jednak tylko wykroczenie, więc karą będzie na 99% grzywna. Pewnie około 200 - 300 zł. Ja bym już to zostawił. Szkoda czasu.
Nie odpuszczaj. Ubezpieczalnia to jedno, a policja niech go przynajmniej postraszy. Co do ubezpieczalni to też śmieszna kwota za zniszczone drzwi. Daj do serwisu niech wycenią wymianę, bo serwis nie bawi się w szpachle to się zrobi z tego 8000-10000zł i wtedy negocjuj z ubezpieczalnią np. połowę tej kwoty. 600zł to nawet nie koszt malowania elementu i cieniowania przylegających więc dla mnie śmieszne. No ale skoro się cieszysz to cóż mi do
@Kismeth: tak jak pisałem, mi nie zależy na tym żeby robić z tego nie wiadomo jaki hajs tylko żeby gość poniósł konsekwencje swoich czynów, także mógłbym dostać nawet 300 zł ale byleby on to poczuł.
Zadzwoniła do mnie dziś miła Pani z jego ubezpieczalni i zaproponowała mi ugodę w postaci 600zł za zgłoszoną szkodę. Stwierdziłem że w sumie to dobry deal i się zgodziłem. Teraz zastanawiam się co dalej z tą sprawą na policji, czy mam ją odwoływać czy zostawić i czekać na dalszy rozwój?
#samochody #wypadek #truestory
Dodatek wspierany przez Cebula.Online
Nie chcesz być wołany/a jako plusujący/a? Włącz blokadę na https://mirkolisty.pvu.pl/call lub odezwij się do @IrvinTalvanen
@roots18: Innej opcji nie widzę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@roots18: Gość Ci z premedytacją niszczył mienie a Ty masz to zostawić? Ciśnij go. Raz będzie miał problem z ubezpieczalnią dwa - z prawem. I bardzo dobrze.