Wpis z mikrobloga

Mirki, odnośnie tego wpisu - powiedzmy że już sprawa połowicznie zakończona moim wygrankiem.

Zadzwoniła do mnie dziś miła Pani z jego ubezpieczalni i zaproponowała mi ugodę w postaci 600zł za zgłoszoną szkodę. Stwierdziłem że w sumie to dobry deal i się zgodziłem. Teraz zastanawiam się co dalej z tą sprawą na policji, czy mam ją odwoływać czy zostawić i czekać na dalszy rozwój?

#samochody #wypadek #truestory
  • 79
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Teraz zastanawiam się co dalej z tą sprawą na policji, czy mam ją odwoływać czy zostawić i czekać na dalszy rozwój?


@roots18: Gość Ci z premedytacją niszczył mienie a Ty masz to zostawić? Ciśnij go. Raz będzie miał problem z ubezpieczalnią dwa - z prawem. I bardzo dobrze.
  • Odpowiedz
Ugoda zamyka Ci jakiekolwiek możliwości dalszego dochodzenia swoich praw. Po prostu odpowiedz sobie na pytanie, czy taka kwota jest wystarczająca.
  • Odpowiedz
@Szarozielony: bardziej chodziło mi o to jak to wygląda od strony prawnej - czy jeżeli dostałem już odszkodowanie od ubezpieczyciela to czy mam prawo domagać się jeszcze czegokolwiek na drodze sądowej, bo tak to się najpewniej skończy.
  • Odpowiedz
@roots18 to, że masz ugodę z ubezpieczycielem to oznacza, że na płaszczyźnie cywilnej jest ok, ale i tak możesz zgłosić wykroczenie - policja może z tego zrobić 86 § 1 kw (spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym xD) lub raczej 124 § 1 kw - zniszczenie cudzej rzeczy. To jednak tylko wykroczenie, więc karą będzie na 99% grzywna. Pewnie około 200 - 300 zł. Ja bym już to zostawił. Szkoda czasu.
  • Odpowiedz
Nie odpuszczaj. Ubezpieczalnia to jedno, a policja niech go przynajmniej postraszy. Co do ubezpieczalni to też śmieszna kwota za zniszczone drzwi. Daj do serwisu niech wycenią wymianę, bo serwis nie bawi się w szpachle to się zrobi z tego 8000-10000zł i wtedy negocjuj z ubezpieczalnią np. połowę tej kwoty. 600zł to nawet nie koszt malowania elementu i cieniowania przylegających więc dla mnie śmieszne. No ale skoro się cieszysz to cóż mi do
  • Odpowiedz
@Kismeth: tak jak pisałem, mi nie zależy na tym żeby robić z tego nie wiadomo jaki hajs tylko żeby gość poniósł konsekwencje swoich czynów, także mógłbym dostać nawet 300 zł ale byleby on to poczuł.
  • Odpowiedz