Wpis z mikrobloga

@kroje_warzywa_ziemniakiem: Się zając śmiej, ale niektóre ekipy na niektórych szczytach tak robiły. Przygotowywały obozy i poręczówki jeszcze jesienią, ostatnie dwa dni jesieni podchodziły do ostatniego obozu, pierwszego dnia zimy atak szczytowy, truchtem na dół i myk do domu.
  • Odpowiedz