Wpis z mikrobloga

Mireczki, potrzebna opinia.

Załóżmy, że szukacie jakieś przepisu na upatrzone danie, wpisujecie w wyszukiwarkę i przeglądacie kolejne strony. Czy nie wkurzacie się gdy zamiast konkretnej informacji o przepisie dostajecie litanię / encyklopedię / przewodnik po osobistych wynaturzeniach autora? A sam przepis schowany gdzieś pomiędzy...

Ja sama mam taką stronę i właśnie się zastanawiam jak duży jest to problem dla czytelników i jak można to naprawić. Jak na razie wymyśliłam, że na takiej stronie można byłoby zamieścić specjalny przycisk, który przenosiłby od razu do miejsca z przepisem. Ważne, żeby był widoczny i znajdował się gdzieś na początku strony. Poniżej przykład:

* https://domowejroboty.pl/przepisy/ketchup/ - strona bez zmian
* https://domowejroboty.pl/przepisy/ketchup/?ab=eshcn - strona z przyciskiem "zobacz przepis"

Prośba o opinię - co o tym sądzicie? Może znacie inne sposoby?

#kiciochpyta #rozkminy #webdev #ux #userexperience #gotujzwykopem #przepisy #ankieta #pytanie
passata - Mireczki, potrzebna opinia.

Załóżmy, że szukacie jakieś przepisu na upat...

źródło: comment_CczeNJtisjf2cP7p4qjHaKTSAPe41bMV.jpg

Pobierz
  • 18
@semperfidelis: tak, też zastanawiam się nad tym wariantem, a konkretnie - na powyższej stronie zostawić sam przepis a pozostałe informacje przenieść na inną podstronę (jedną lub kilka). Nie wiem tylko czy wtedy taki przepis nie utonąłby pośród setek innych (bo niczym się nie wyróżnia? - wiem, #logikarozowychpaskow)
@passata: Jak szukam przepisu na keczup to chcę przepis na keczup. Jeśli chciałbym się dowiedzieć czy warto jeść keczup i jakie zawiera witaminki to nie szukam przepisu na keczup, nie rozumiem po co to ze sobą łączyć. Tym bardziej nie rozumiem konieczności scrollowania przez jakieś rodzinne historie o keczupach, co mnie to obchodzi skoro ja nawet nie wiem, czy ten keczup to dobry będzie, bo dopiero szukam przepisu?
@Bolszoj @semperfidelis @koordynatorkamagazynu dzięki! załóżmy, że czyścimy stronę do samego przepisu na domowy keczup. jakie jeszcze informacje nadawałyby się do zamieszczenia na takiej stronie? może porównanie ze sklepową wersją (taki jest zamysł strony - żeby zamiast kupować robić samemu)? albo komenarze lub recenzje innych czytelników? a resztę rzeczy z obecnej strony dać na osobnych stronach żeby tylko zainteresowani mogli sobie poczytać?
@passata: Jest taki dodatek do stron, który śledzi aktywność użytkownika. Dzięki temu będziesz mogła zbierać statystyki typu: na jakiej części strony użytkownik spędził jaką ilość czasu. Po tygodniu będziesz już wiedziała ile osób czyta opisy, ile chce sam przepis, a ile wychodzi gdy nie zobaczy przepisu po pierwszym zdaniu.
@passata: Raczej jak ktoś nie jest stałym bywalcem tego bloga (?), to interesuje go tylko przepis a nie historia życia założyciela Pudliszek. Opcja z przejściem od razu do przepisu zdecydowanie dobra.

Zresztą... widzę, że robisz AB testing, więc narzędzia do analityki ci powiedzą co zmniejsza współczynnik odrzuceń i wydłuża czas spędzony na stronie :)
Czy nie wkurzacie się gdy zamiast konkretnej informacji o przepisie dostajecie litanię / encyklopedię / przewodnik po osobistych wynaturzeniach autora?


@passata:

Wkurzam się. I wtedy zastanawiam się jak powinno smakować danie, które chcę zrobić i wrzucam do niego składniki, które tak smakują. Ale ja już jestem średnio-zaawansowany w kuchni. Więc jakoś mi to wychodzi.
@passata: Ja bym story zrobił w osobnym wpisie, wydzielił blog. Przepisy linkowałyby do bloga i na odwrót. Można w pierwszym zdaniu napomknąć: "Ketchup domowy, jak opisałem na blogu..." tutaj może być cytat i link do bloga.

Najlepiej weź tablet... i sprawdź z jedną ręką w kieszeni jak łatwo się obsługuje stronę i używa przepisu gdy coś gotujesz.

Dodatkowo brak wsparcia do drukowania na stronie ( ͡° ͜ʖ ͡°
@passata Nie do końca odpowiem na Twoją prośbę, ale mogę podać jak zachowuje się ja, czyli typowy odbiorca. Szukając przepisu na stronie, odruchowo szukam oczami "listy składników", która zazwyczaj jest w punktach i łatwo wyłapać ją ze ściany tekstu. Wtedy już tylko scrolluje do początku przygotowania i gotowe ( ͡º ͜ʖ͡º) jak trafiam na toporną stronę i wywody blogowo-emocjonalne w formie jednolitego tekstu to uciekam na inną