Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, #!$%@? tak sobie siedzę i czytam te wasze wpisy z #korpo . Sam pracuje w korpo od 2 lat. Działam sobie w logistyce, ale tyle ile mi obowiązków przybyło po 2 latach to jest dramat. Na ten moment ogarniam jakieś raporty bezpośrednio dla zarządu (korpo 2k+ ludzi w europie), angielski ogarniam w zasadzie na C1, duża wiedza o logistyce (transport, magazynowanie, procesy logistyczne, etykiety itd.), Excel na poziomie zaawansowanym łącznie z VBA, optymalizuje pracę dla dziesiątek ludzi (dostaje co najwyżej podziękowania i pochwały od top managementu ale nigdy dodatkowej premii), optymalizuje wysyłki tak żeby było jak najtaniej i jak najszybciej (miesięcznie planuje transport do odbiorców za jakieś 1 mln zł). I co? I gówno - 2,5k na rękę i to już z premią (,). Co prawda korpo w Polsce B ale chyba jestem ruchany, czas #!$%@?ć. Pomyślałem że wam to napisze. #korposwiat #pracbaza #korpobitch #praca

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
  • 23
@AnonimoweMirkoWyznania: Tylko weź pod uwagę, że te opowieści o wysokich zarobkach są najczęściej z top5 polskich miast. Jak zobaczysz ceny nieruchomości to często wychodzi, że 2500 w Polsce B to więcej niż 3500 czy nawet 4000 w Warszawie.

Koleżanka, która z nami pracowała miała opcję kupna mieszkania za 120-130 k. Przeprowadziła się do Warszawy i tam ceny takich mieszkań zaczynają się od 500 k, na lekkim zadupiu.

@Zevs: Koszt mieszkania w przypadku dużego miasta często stanowi nawet powyżej 50% całkowitych kosztów. Zauważ, że mówię tu o relacji zarobków 2,5 do 4 k. Wiadomo, że jak ktoś zarabia 20k w Warszawie to na luzie wyda 2k na mieszkanie.
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie chyba tylko na pewno, raz czytałem fajny tekst że jak masz wyższe wykształcenie, umiesz coś po angielsku i swoją robotę robisz na średnim poziomie (ani super, ani źle) i dają ci za to mniej niż 2500 zł to jesteś ruchany.

Za sam angielski C1 i Excel to już można lepiej wyciągnąć, jak nie tu to za granicą. Chociaż ci powiem że znam gdzie podobnie płacą młodym, ale tam jest
raz czytałem fajny tekst że jak masz wyższe wykształcenie, umiesz coś po angielsku i swoją robotę robisz na średnim poziomie (ani super, ani źle) i dają ci za to mniej niż 2500 zł to jesteś ruchany.


@puto: Rozumiem, że tekst przyjmował w założeniu koszty życia w Polsce B? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@puto:
W Polsce B jak się dobrze rozglądniesz to wynajmiesz mieszkanie za 800 zł. W Warszawie bedzie to już 1800 gdzieś poza centrum. Co z tego, że zarobię 3500 zamiast 2500 gdy realnie nie zyskuję absolutnie nic oprócz gnicia 2-3 godzin w smogu podczas dojazdu do pracy? Naprawdę trzeba brać lokalizację przy dyskusji o zarobkach (no chyba, że mamy parcie na cyferki i wolimy wydawać 2500 przy zarobkach 3000 niż 1500