Wpis z mikrobloga

@farmaceut:
1. zlecasz rzeczoznawcy ocenę wykonanej pracy,
2. oceni że należy przywrócić stan pierwotny,
3. przygotowujesz wszystkie faktury za materiały,
4. liczysz wg kalkulatora budowlanego ile będzie kosztowało zerwanie wszystkich płytek
5. zwracasz się do kafelkarza z przedsądowym wezwaniem do zapłaty, wraz ze zwrotem zaliczki i kosztami rzeczoznawcy.
6. jak nie zapłaci idziesz do sądu.
Myślę że na forach budowlanych już nie jeden przechodził takie kłopoty i opisywał całe postępowanie. Powodzenia.
  • Odpowiedz
@uvs: Czyli będę czekał do ******* śmierci... Jakbym nie wiedział ile czeka się na sprawę w sądzie i jej rozwiązanie () Mieszkać gdzieś muszę, więc pozostaje mi albo wprowadzać się na to co zrobił licząc na szybkie rozwiązanie sprawy, albo samemu to zwalić póki jeszcze można tam coś zmienić...
  • Odpowiedz
@farmaceut: ja Ci powiem tak - miałem w 80% podobny przypadek jak Twój. Niestety jak już pisałem, zgłosiłem sprawę do OC fachowca (łącznie od momentu zgłoszenia do wypłaty minęło 3 miesiące). Dostałem zwrot za zniszczony materiał, czyli około 25% całości. OC nie pokrywało robocizny. Zostawiłem łazienkę z nadzieją, że jakoś to będzie.

Ogólnie dziś (po roku) mega żałuję, że nie rozkułem tego wtedy w #!$%@? i nie poprawiłem. Co chwila wychodzą
  • Odpowiedz
@kaziuwichura: Już widzę jak z fachowcem załatwię to przez OC. To będzie jatka - szczególnie, że mam jego maszyny i nie zamierzam mu ich oddać do momenty zwrotu hajsu za: 1. rozbicie tego gowna co zrobil 2. materialy wykorzystane (jakis przelicznik czasu by sie przydal). A 25% to bedzie naprawde malo...

Tez mam takie odczucia, bo to jednak szereg na parenascie dobrych lat. Nie mam na szescie zabudowanej baterii, ale o
  • Odpowiedz
@kaziuwichura: Trwa w najlepsze ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nadal nie przyjechal po narzedzia, juz zostal zjechany z gory na dol i powiedzial, ze odda pieniadze (no ciekawe ktore i ile - z tego co zrozumialem to tylko za poprawki). Jeszcze pytal czy ja mu nie odwioze tych narzedzi, bo ma problemy z ukladem kierowniczym xD Stelaz obuduje takimi listwami chromowanymi - kupilem, bardzo ladnie wyglada i komponuje
  • Odpowiedz
@farmaceut: Hej ! Trafiłam na Twój post szukając remedium na #!$%@? lazienke! Możesz powiedzieć jak w końcu zakończyła się ta historia? Ps. Ja też z Wrocławia, wiec mam nadzieje, że nie trafiłam na tego samego gościa...
  • Odpowiedz
@Hanuta_: Raczej nie, on spoza Wrocka. Zakonczyla sie tak, ze po prostu zatuszowalem bledy → listwy podlogowe, listwy na obudowe, jakies drobne poprawki, obraz powiesilem, dodalem inne swiatlo... nic innego nie zostalo zrobic
  • Odpowiedz