Aktywne Wpisy
hdeck +318
Historia z trgo tygodnia. Baba coś kombinowała przy wyjeżdżaniu suvem z miejsca parkingowego, tak nakombinowała, że uszkodziła chłopu stojącą prawidłowo beemkę. Co zrobiła baba? No oczywiście, że taktycznie spi******ła nie zostawiając notki. Przecież co się ma mąż denerwować czy krzyczeć. Zarysowanie, to się zrzuci na jakiegoś frajera i będzie spokój na chacie.
Otóż niekoniecznie, wracając do domu widziałem całe zajście, mało tego mam cześć akcji na kamerce sportowej. Panu w BMW zostawiłem
Otóż niekoniecznie, wracając do domu widziałem całe zajście, mało tego mam cześć akcji na kamerce sportowej. Panu w BMW zostawiłem
derVerlorene +204
Bo my Polacy lubimy wysokie ceny ( ͡º ͜ʖ͡º), jak za tanio to się nie opłaca, bo nie pokaże, że mnie stać.
#inflacja #gastrowarszawa #warszawa #jedzenie
#inflacja #gastrowarszawa #warszawa #jedzenie
#lekarz #medycyna #nfz #szpital
@Ragnarokk: Zgadza się, a jednak duży odsetek dzieci lekarzy (teoretycznie widzących tę orkę na co dzień) idzie na medycynę. Potrafisz to wyjaśnić? Czy to rzeczywiście kwestia młodzieńczego idealizmu?
Aż tak dobrze nie wiem, bo moja szwagierka rodziców lekarzy nie miała, ale wydaje mi się, że to z paru powodów:
- to jest naprawdę ciekawa działka. Trudna, dająca wyzwanie, stresująca i ciężka. Ale z pewnością nie nudna
- lekarze jak już zdobędą jakąś pozycję, to zazwyczaj już bardzo dobrze zarabiają (czasem przez wyzysk młodych lekarzy). A że czas leczy rany, to nie pamiętają jak bardzo kiepsko było na początku
- Kompleks Boga. Bardzo powszechne u lekarzy mniemanie, że są lepsi od innych ludzi
@Ragnarokk: Bingo, bingo, bingo... Sooo true. Trochę też o tym myślę, że może i młodzi lekarze mają ciężko, ale w dużej mierze "zawdzięczają" to pokoleniu starszych lekarzy, często swoich rodziców, którzy z kolei są w stanie długo pomagać im
wskaż proszę kogo służbą jesteśmy, kto jest naszym panem.
Komentarz usunięty przez autora
Jak już się przerzucamy dowodami anegdotycznymi - ja widzę np. u kuzynki, córki doktora nauk medycznych, która teraz medycynę kończy. I dwóch synów znajomej. I pośród szeregu innych "lekarskich dzieci" (nie jesteś wyjątkowym płatkiem śniegu, który jako jedyny zna ludzi ze środowiska). Naturalnie nie wszystkich.
Nie znam za to żadnego lekarza, który przykułby potomka łańcuchem
Kisne jak w takich dyskusjach zawsze ktoś wyskoczy "ja mam wujka profesora/doktora" xD
Tak tak, połowa, na płatnych, melanzowali.
Co ty #!$%@?.
Dupa Cię boli bo stulejo sam siedziałeś kiedy oni panienki wyrywali :)
Komentarz usunięty przez autora
@paramedic44: Panie ja swoją wyrwałem dawno temu więc żadnego bólu dupy nie musiałem mieć wielki wygrywie z medycyny xD
Kolejny przykład już medyczny to prof. Niedźwiedzki z Krakowa. Ten starszy, naprawdę był w porządku. Ale wiek ma już słuszny, syn przejął w większości interes, a ojciec firmuje swoim imieniem. Problem w tym, że syn to partacz :-)