Wpis z mikrobloga

@dorotka-wu: @Polinik: @Wozyack: Jeszcze tutaj zamieszczę swoją poszlakę:
Sytuacja ma dużo niejasności. Obsługa np. twierdziła, że po całej "akcji" przyszedł do baru i opowiadał, że on to nie lubi się bić, ale czasem po prostu trzeba - brzmiało to trochę jak przechwałki.


Gdy ktoś zachowuje się jak idiota, a komuś to przeszkadza, powinien sprawę załatwić sam.

@kiszczak: A gdy ktoś zachowuje się jak idiota,
  • Odpowiedz
  • 0
@idol89 Nie. Jeśli już chcesz tak w to brnąć, to gdy jest więcej osób którym przeszkadza, to po prostu takiego gościa usuwa się z imprezy, a do tego nie trzeba obijać komuś ryja. Szczególnie jeśli jest się w kilka osób.
  • Odpowiedz
@kiszczak:
Ale zrozum, że wersja o dwóch typach pochodzi tylko od samego zainteresowanego.
Nikt tego nie widział, kupa rzeczy się nie klei w jego pijackiej opowieści, dawał różne wersje.
Kilka osób już potwierdziło Ci, że sprawa jest niejasna, a Ty dalej traktujesz wersję tego typa jak Prawdę Objawioną.
Afera musi być,
  • Odpowiedz
  • 0
@Polinik Ale ja tu nie oceniam prawdziwości zdarzeń w żaden sposób. Skąd ten pomysł? Jedynym bezspornym faktem jest to, że Dorota pochwaliła bicie 2 na 1. I właśnie to skomentowałem. Czy gość zasłużył, czy nie. Czy mówił prawdę, czy nie schodzi na dalszy plan.
  • Odpowiedz
@kiszczak: Gdzie napisałem, że przeszkadza?
Pocieszny bajkopisarz, zawsze taki się znajdzie na imprezie.
Zresztą, chyba też mu wcześnie coś postawiłem, na pocieszenie, więc byliśmy kwita.
  • Odpowiedz
@kiszczak:
Mistrz psychoanaliz na odległość z Ciebie.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Powinieś otworzyć praktykę lekarską w tej dziedzinie.

Jakby była mowa o skrzywdzonej Mirabelce, to jeszcze był rozumiał święte oburzenie Białego Rycerza. Ale w przypadku nawalonego bajkopisarza?
  • Odpowiedz
  • 0
@Polinik Pacjenci nie powinni leczyć;-)
W przypadku honoru i zasad płeć nie ma znaczenia, ale jak widzę, Ty nadal nie rozumiesz co ja w ogóle komentuję( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@kiszczak:
Ja widzę, że głosisz przedziwne stanowisko, że jak ktoś stwarza zagrożenie na imprezie to powinno się podchodzić do niego honorowo, na zasadzie turnieju, w pojedynkach mano-a-mano, aż w końcu znajdzie się zawodnik, który da radę.
A ja uważam -- że trzeba się pozbyć takiego typa jak najszybciej, jak najskuteczniej, minimalizując czas imby.
Ustawki 1-1 to mogą sobie robić dresy/kibole w lesie albo ludzie, którzy zostali jednostkowo obrażeni.
Ale nie w klubie,
  • Odpowiedz
  • 0
@Polinik Jak już powołujesz się ma profesjonalną ochronę- usunięcie typa z imprezy NIE MOŻE skutkować obiciem mu ryja. A jest to tym prostsze, im więcej osób mamy do interwencji. Możesz się produkować, jednak nadal zupełnie nie rozumiesz o czym piszę.
  • Odpowiedz
@kiszczak:
Przecież nikt mu ryja nie obił...
Serio, nie było tam Ciebie, nie widziałeś typa, nie widziałeś akcji (tej to nikt nie widział), nie widziałeś nic -- ale wszystko wiesz najlepiej.
A najlepiej wiesz -- jak należało zareagować.

Z jednej strony
  • Odpowiedz
  • 0
@Polinik Co do obitego ryja- jesteś pierwszym, który twierdzi, że nie było widać obicia. Do tej pory nikt tego nie negował. Więc jak było? Miał ślady czy nie?
  • Odpowiedz
@kiszczak:
Jedyne co miał na ryju to zaczerwienienie u nasady nosa -- tak jakby miał za ciasne okulary, które obcierają.
Żadnych innych otarć, siniaków, rozcięć, opuchlizn -- słowem nic, co się wiąże z obiciem ryja.
Dlatego też uważam, że w---------ł się po pijaku na schodach, a bajkę o obiciu dorobił później, może nadinterpretując niechęć osób, które obrażał.
  • Odpowiedz
@kiszczak: jak chesz usunac z imprezy, bez uzycia przemocy, kogos do kogo werbalnie przekazywana informacja, ze ludzie nie zycza sobie jego zachowania nie dociera?

Bo to sytuacja zdazajaca sie na wiekszych imprezach, z duza liczba nieznajcych sie dobrze ludzi. Jak taki typ nie ma swoich znajomych, ktorzy by go potrafili spacyfikowac, to predzej lub pozniej dojdzie co najmniej do przepychanki.
  • Odpowiedz