Aktywne Wpisy
nigdy nie założyłabym takiej sukienki. Kobieta w takim stroju kojarzy mi się z babą wieśniaczką mieszkającą w wiejskiej chacie która doi mleko od krów. Widziałam dzisiaj kobietę w takiej sukience.... fuuu... ku*ra!!!! Nie mogę patrzeć na dorosłe kobiety które ubierają się w takie szmaty do podłogi pod pretekstem bycia "kobiecą"
#tinder #p0lka #rozowepaski #zwiazki
#tinder #p0lka #rozowepaski #zwiazki
Viado +4
Najbardziej to mam bekę z ludzi którzy kupują wszystko na akumulator bo im się nie chce kabla rozwinąć albo elektryczne bo to eko. Nie dość że to 5 razy droższe to jeszcze słabsze i niebezpieczne. Samochód elektryczny, hulajnoga elektryczna, golarki, rower, odkurzacze, piły, nożyce do żywopłotu, szczoteczka elektryczna - wszystko na tych samych chińskich ogniwach. 20 ładowarek do każdego rodzaju sprzętu i ogromnie zagrożenie pożarowe którego nie są świadomi.
Mam znajomego strażaka
Mam znajomego strażaka
Rekruterzy są jacyś powaleni, oni są czasem bardziej oderwani od rzeczywistości niż politycy!
Wyobrażacie sobie co by było gdyby HRy robiły oferty supermarketów?
SEREK HOMOGENIZOWANY - cena do uzgodnienia przy kasie, producent: lider na rynku mleczarskim
Mięso WĘDZONE - cena w przedziale 3-20 PLN/kg, typ mięsa do ujawnienia po wysłaniu CV
KETCHUP - produkt międzynarodowego lidera, konkurencyjna cena
PRODUKT UKRYTY - po więcej informacji zapraszamy do kasy
Wyobrażacie sobie jakby rekruter zaczął prowadzić np. nie wiem... komis samochodowy?
Oczywiście nie byłoby na nim szyldu, on nie może zdradzić co tu się robi, ceny byłyby zamazane, marki samochodów poukrywane a opisy samochodowe wyglądałyby następująco:
STARSZY POKONYWACZ DRÓG albo MŁODSZY NINJA JEŹDZIK i oczywiście opis:
Od naszego dostawcy, międzynarodowego lidera na rynku motoryzacyjnym oferujemy POJAZD. Można nim jeździć.
ewentualnie robią super mega hiper "zajawkę" typu
HEJ! Szukasz innowacyjnych metod poruszania się po mieście? Może masz już dość komunikacji miejskiej? Jeśli lubisz panować nad sytuacją i kontrolować swoją drogę do pracy, czujesz, że to ty powinieneś być odpowiedzialny za swój dojazd to mam coś dla Ciebie! Wyślij swoją ofertę kupna POJAZDU na gownohr@#!$%@?.com
Wysyłaliby spam swoim klientom: Cześć, mam dla Ciebie nowy interesujący produkt spożywczy od międzynarodowego producenta, jesteś zainteresowany?
Albo by dzwonili:
- Dzień dobry, dzwonię z gównorekrutacji, mam świetny produkt na sprzedaż, może ma pan pustą lodówkę i chce coś kupić?
- Ale co Pan sprzedaje i za ile?
- Nie mogę udzielić takich informacji na tym etapie sprzedaży, ale proszę mi powiedzieć czego panu brakuje oraz przesłać wyciąg z konta żebym mógł zobaczyć czy pana stać na nasz produkt a opowiem więcej!
Później publikowaliby gównoraporty o rynku nabywcy, że trzeba teraz robić ukłony w stronę kupujących, że może trzeba przemyśleć podawanie cen w ofertach, może wtedy ktoś chciałby u nich kupować. Karyny na Linkedin wstawiałyby wykresy na biznesowych grafikach mówiące, że informacja o tym jaki produkt się sprzedaje tak naprawdę nie wpływa na jego sprzedaż a IBM po tym jak zaczął podawać ceny swoich komputerów ma problem z tym, że przychodzą do nich ludzie którzy nie chcą kupić komputera ale skusiła ich niska cena produktu.
Nie ma chyba bardziej ograniczonego działu w biznesie niż HR, mam wrażenie że oni sami do końca nie wiedzą co robią dlatego co chwila muszą publikować jakieś raporty, analizy, zestawienia, żeby budować to złudzenie że są potrzebni.
#bekazhr #rekrutacja #zalesie #patologiazmiasta #korposwiat
Dla ludzi na ostatnim
@PaniChlodek: To też jest dobra taktyka.
Przechodzisz grzecznie rekrutację, robisz wrażenie na HRowcach, po czym pada żenująco niska kwota i mówisz, że potrzebujesz czasu do namysłu i po kilku dniach odpowiadasz, że ok, ale "rozumiem, że to jest pensja w formie dwutygodniówek?"
Oni już pewnie poodrzucali innych kandydatów, pozostali prawdopodobnie coś
- Jak Pan sobie wyobraża swój dzień w pracy? Proszę opowiedzieć.
- Przychodzę, pracuję, wychodzę. To tak w skrócie.
Zobaczyłem wielkie oczy Pani z hr. Oczekiwała chyba innej odpowiedzi.
@hadrian3: Gówno prawda, bo odnosisz to tylko do IT, gdzie rekruterzy sami odzywają się do kandydatów, stalkując ich na Linkedinie.
A co z większością ludzi, którzy użerają się z HRowymi biurwami aplikując na produkcję, do biur czy innej, niezwiązanej z IT pracy?
Przecież
Jestem rekruterem. W IT.
Gdy rekruter dzwoni, to on ma podać informacje. W innym wypadku tylko marnuje mój i swój czas.
Wiem, że oni wykonują swoją pracę najlepiej jak potrafią przy zadanych ograniczeniach, ale dzwoniąc do mnie to oni są na pierwszej linii. I to oni w zasadzie są jedyną osobą reprezentującą firmę, która się o mnie ubiega. Więc nie dziw się, że taka osoba obrywa
@nikkotyze: #falszywyrozowypasek
To tak jakbyś ogłaszał na forum że chcesz kupić samochód i że szukasz czegoś szybkiego i ładnego w danym przedziale cenowym. Sprzedawca mógłby narzekać że nie wiesz ile chcesz wydać i czego dokładnie chcesz.