Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Moja dziewczyna jest zbyt pewna siebie i zaczyna mi to przeszkadzać ( ͡° ʖ̯ ͡°). Właswieie to spotykamy sie od prawie 4 miesięcy, oboje w tym samym wieku czyli 28 lat. No i tak jak napisałem wcześniej, jest ona bardzo pewna siebie i o ile nie przeszkadzało mi to na początku, nawet byłem z tego zadowolony, to teraz coraz częściej mi to przeszkadza i czuje się w jakiś sposób gorszy od niej. To nie jest tak, że ona przez tą pewność siebie jest arogancka czy coś w tym stylu albo jest w stosunku do mnie jakaś nie miła chodzi o coś innego.
Po pierwsze, zauwazyłem ze czasami czuje się przy niej chyba taki trochę skrępowany. Jej zachowanie jest takie, ze niech sie dzieje co chce, niech sobie tam ludzie gadaja o mnie co chcą ja będe robić i żyć tak ja chcę. Wiem, że to w sumie dobrze, ze ma takie podejście do życia ale czasami mam takie poczucie zazdrości, że ona tak może i ma wszytko w dupie a ja tak nie potrafię.
Po drugie, przez pewność siebie jest dość bezpośrednia. Niby tez dobrze, ale czasami czuje się, ze to ona nosi spodnie a nie ja, chociaż w sumie ona nic nie robi ani nie mówi, co mogloby wskazywać, że ona chce mi pokazać kto tu rządzi czy coś w tym stylu.
No i trzecia rzecz, która mnie i wkurza i martwi. Jest sporo facetów którzy do niej zarywa. Zauważyłem, ze mężczyźni lubią u niej i pewność siebie i bezpośredniość, podobają im sie te cechy (w sumie sam na to poleciałem). Jak np zapoznałem ją z moimi znajomymi to widziałem, że niektórzy moi koledzy może nie tyle co ją jakoś strasznie podrywali ale widać było, że chyba dobrze się im z nią rozmawia, natomiast u moich koleżanek było inaczej, wydaje mi się ze poczuły z jej strony zagrożenie. Trochę to męczące mając świadomość, ze inni faceci lubią moją dziewczynę i zaraz ktoś się pojawi kto będzie ją podrywać. Poza tym kiedyś jak sobie zaśmieszkowałem z tego, ze inni faceci do niej zarywają to ona powiedziała ze jest świadoma tego, ze mężczyźni ją lubią i jest już przyzwyczajona do tego, ze ktoś ją zagaduje czy coś w tym stylu, ale na niej już nie robi to wrażenia. Więc ma świadomość tego, że faceci ją lubią i tez mnie to trochę boli.
Więc jak to wszystko sobie poukładać w głowie? No bo przecież nie zerwę z dziewczyną, która mi się podoba, ma pasje, ogólnie jest fajna, tylko dla tego, ze jest pewna siebie :/.
Ale nie będę kłamać, trochę mi to przeszkadza. Co mam zrobić?

#niebieskiepaski #rozowepaski #logikaniebieskichpaskow #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: prędzej czy później, ale w grę wchodzi pierwsze założenie, odejdzie od Ciebie - wali od Ciebie brakiem pewności siebie, jak od stulejarzy z którymi, niestety, muszę pracować. Kobiety bardzo szybko wyczuwają słabość - brak pewności siebie, niezdecydowanie, strach, rozgoryczenie. Mężczyźni urodzili się by przewodzić i być wojownikami, nie możesz projektować na nią swoich lęków, niedoborów czy braków w umiejętnościach społecznych, bo obciążysz jej głowę. Nie wymagajmy zbyt wiele od
  • Odpowiedz
No i trzecia rzecz, która mnie i wkurza i martwi. Jest sporo facetów którzy do niej zarywa. Zauważyłem, ze mężczyźni lubią u niej i pewność siebie i bezpośredniość, podobają im sie te cechy (w sumie sam na to poleciałem).


@AnonimoweMirkoWyznania: A ja bym powiedzial, ze nie chodzi tyle o pewnosc siebie i bezposredniosc, a o to, ze kobiety posiadajace te i inne cechy, ktore opisales, sa dosyc czesto BEZOBSLUGOWE. Potrafia
  • Odpowiedz