Aktywne Wpisy
![wykoPAKA](https://wykop.pl/cdn/c0834752/a17f8908216395deaf7b57f446bcde6fad95568031efe23964d57db497596d43,q60.png)
wykoPAKA +100
Hej Wykopakowicze!
Czy jesteście gotowi na kolejną edycję wykoPAKI? Bo my tak! (。◕‿‿◕。) Startujemy już za miesiąc, (tj.20 listopada)!
Mamy dla Was kilka ważnych informacji dotyczących nadchodzącej edycji. Przede wszystkim, wymagania do startu pozostają bez zmian! Jednak inflacja nie ustępuje, dlatego wprowadziliśmy pewne zmiany w wymaganych wartościach paczek. Teraz dla formuły lite minimalna wartość to 60zł, a dla formuły plus 120zł. Ale to nie wszystko.
Czy jesteście gotowi na kolejną edycję wykoPAKI? Bo my tak! (。◕‿‿◕。) Startujemy już za miesiąc, (tj.20 listopada)!
Mamy dla Was kilka ważnych informacji dotyczących nadchodzącej edycji. Przede wszystkim, wymagania do startu pozostają bez zmian! Jednak inflacja nie ustępuje, dlatego wprowadziliśmy pewne zmiany w wymaganych wartościach paczek. Teraz dla formuły lite minimalna wartość to 60zł, a dla formuły plus 120zł. Ale to nie wszystko.
![wykoPAKA - Hej Wykopakowicze!
Czy jesteście gotowi na kolejną edycję wykoPAKI? Bo my...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/c7ba25b8beafcfb90062b53af295aaab3eb484b37984da0415b21a66c5cce403,w150.png?author=wykoPAKA&auth=ab377fda93020d0a79faa3cd779a6970)
![apee](https://wykop.pl/cdn/c3397992/apee_HDGRhQm4RG,q60.jpg)
apee +607
Na pierwszy ogień pójdzie metoda wyłudzania aut leasingowych, o której po raz pierwszy usłyszałem jakiś rok temu, nieważne w jakich okolicznościach. Jest więc przedsiębiorca Janusz, który zalega ze spłatą leasingu 2 czy tam 3 miesiące. Pewnego dnia przyjeżdżają do niego mili Panowie z lawetą, pokazują identyfikatory z logo firmy leasingowej, po czym mówią, że przyjechali zabrać auta i odstawić je na parking, ponieważ raty są nie zapłacone i do czasu spłaty zaległości leasingobiorca nie może z tych aut korzystać. Przedsiębiorca Janusz dostaje do wypełnienia formularze z logiem firmy leasingowej, mili panowie dają pieczątkę i podpisy, po czym autka na lawetę i do widzenia.
Kilka dni później znów przyjeżdża miły pan z firmy leasingowej i pyta się przedsiębiorcy Janusza gdzie są samochody, bo musi je zająć. Przedsiębiorca Janusz jest w szoku, bo właśnie zdaje sobie sprawę, że został wyje… - oszukany znaczy. Nic już jednak nie można zrobić oprócz zawiadomienia policji. Oczywistym jest, że takiej akcji nie dałoby się przeprowadzić bez posiadania informatora w firmie leasingowej, który nie dość, że wskazuje przestępcom przedsiębiorcę Janusza, który akurat nie płaci rat i któremu już wysłano upomnienia z groźbą przejęcia pojazdów, to jeszcze dostarczy wzorów pism budzących wiarygodność. Z racji tego, że w dużych firmach leasingowych pracuje wiele osób, to kret jest stosunkowo trudny do wykrycia. Sposób przeciwdziałania oszustwu w podobnej sytuacji jest w zasadzie tylko jeden: dzwonić do firmy leasingowej i potwierdzić tożsamość windykatorów zanim znikną oni z pojazdami. Niestety, w trakcie podobnej egzekucji dłużnikowi emocje mogą wyłączyć racjonalne myślenie i nawet nie pomyśli on o takiej ewentualności. #bialekolnierzyki #przestepczosc #firma #dzialalnoscgospodarcza
(byłem tu - miejsce na reklamę dla prezesa-słupa albo firmy-krzak)
Komentarz usunięty przez autora
Ja znam przypadek, gdzie w niedużej (20-40 osób) firmie po jakimś tam zakupie wyposażenia przyszła większa faktura, którą oczywiście zapłacono. Okazało się, że była podrobiona. Wyglądała jak oryginalna, ale numer konta inny. Ktoś miał wtykę w firmie, która dostarczyła wyposażenie. Jako, że nawet w takiej niedużej spółce papierów jest tona, to nawet nie wiadomo jak pojawiła się na biurku - albo po prostu
@anonimowyrozmowca: wspomniane oryginalne dokumenty od auta oraz czas po jakim zostanie kradzież zgłoszona. Nawet niech to będzie 1 dzień. W ten jeden dzień można spokojnie przejechać autem na Białoruś czy Ukrainę... i dalej śmignąć do Rosji - masz dokumenty, masz wszystko nikt nie będzie nie wiadomo jak sprawdzał tego auta tam.
@anonimowyrozmowca: może taką, że nie musisz kraść? To raczej większe ryzyko niż opisana wyjebka.
Na taki wał jedziesz raczej do obcego miasta, a nie ulice obok, żeby ktoś nie rozposnał potem Twojego ryja w Tesco.
Komentarz usunięty przez autora
natomiast karty pojazdu na pewno nie oddał bo nie miał. Zgaduję że to nie jest problem za wschodnią granicą?
@grafikulus: W naszej firmie raz o mało nie wtopiliśmy na podobnym przekręcie, z tym że oszust postarał się dosyć dobrze podszyć pod domenę znanej w branży firmy, przesłał dokumenty rejestrowe na podstawie których dostaliśmy ubezpieczenie transakcji etc. No generalnie się postarał. Na ich nieszczęście osoba prowadząca deal po naszej stronie była w dniu rozładunku na urlopie, więc czujny kierowca dodzwonił się do mnie, a ja lubię niecodzienne
ale i tak lepsza metoda niż zwykła kradzież, bo na spokojnie, kulturalnie, bez przemocy