[Dwadziescia_jeden]

TL;DR: jak załatwić gorzałę w kraju z prawem szariatu.

Achhh, pierwsze p--o w nowym roku.

Ostatnio w Sudanie z kolegami z Europy chodziliśmy jacyś nieswoi. Święta za pasem, na dworzu upał, no coś by się chlapnęło.

Przemycona przez granicę butelka w----y już dawno robi za pryzmat. Znajomi dyplomaci jeszcze nie wrócili z urlopu, Chińczycy w swojej restauracji widmo w szeregówce bez szyldu nie polewają już piwa w herbacianych filiżankach. Niemcy, nie dość że wywołali holocaust, to jeszcze ich transport piwa do miejscowego klubu towarzyskiego został przechwycony w drodze do Chartumu (częsty myk stosowany przez policję aby później odsprzedać skonfiskowany a-----l z zyskiem). Kolejny minus dla Niemców.

Za radą znajomego tubylca wybieramy się zatem na położoną u zbiegu dwóch Nilów wyspę Tuti. Tam od razu łapiemy kontakt z Abdelem, nadzorcą nadrzecznej manufaktury błotnych cegieł. Abdel ma zamglony wzrok, cuchnie destylatem i ledwo trzyma się na nogach. To dobry znak, od razu nabiera w naszych oczach wiarygodności. Idziemy za nim w busz, tam gdzie nie docieraja piaszczyste ścieżki. Odwiedzamy dwie meliny. Widok przykry, na słomkowych polówkach, wokół skleconych z gałęzi i szmat przyczółków siedzą mężczyźni, kobiety i dzieci, wszyscy pijani mamroczą coś do siebie, czuję się jak w akademiku białostockiej polibudy.

Zgromadzeni to Sudańczycy z południa, chrześcijanie lub animiści. Ci nigdy nie godzili się na prohibicję w Sudanie. Po odłączeniu Sudanu Południowego w 2011 roku, w Dżubue od razu uruchomiono pierwszy w historii browar.

Nie chcą nam jednak nic sprzedać. To zrozumiałe, boją się pewnie prowokacji Morawieckiego. Standardowa kara za picie alkoholu w Sudanie to chłosta 40 batów plus grzywna pieniężna jeśli jesteś muzułmaninem. Wymierzane bez względu na narodowość półmetrowym skórzanym batem na drugi dzień na lokalnym posterunku, wszystko w profesjonalnej i miłej atmosferze. Z dwojga złego to i tak lepsze niż ścięcie mieczem na co został skazany mój znajomy w Arabii Saudyjskiej (na szczęście się wywinął, opiszę to kiedyś w oddzielnej historii).

Idziemy zatem do domu Abdela, ten na chwilę znika i w jutowym worku przynosi trzy półlitrowe butelki po coli z destylowanym z daktyli trunkiem, 50 funtów sztuka (ok. 7 zł). Zapach przypomina wino ryżowe, w smaku jak mocno rozcieńczone Raki, nie więcej niż 20%.

Parę dni później witamy Nowy Rok i świętujemy, że potrafimy zobaczyć nieliczne fajerwerki.

#wanderlust - tag z mojej podróży w Róg Afryki (oraz wcześniejszych tułaczek i opowiadanek)

#podroze #podrozujzwykopem #ciekawostki #a-----l #p--o #afryka #sudan #etiopia

[N.....j]

na słomkowych polówkach, wokół skleconych z gałęzi i szmat przyczółków siedzą mężczyźni, kobiety i dzieci, wszyscy pijani mamroczą coś do siebie, czuję się jak w akademiku białostockiej polibudy.

@Dwadziescia_jeden: xDD

[benzdriver]

@Dwadziescia_jeden
@Nastruj
'Abdel ma zamglony wzrok, cuchnie destylatem i ledwo trzyma się na nogach. To dobry znak, od razu nabiera w naszych oczach wiarygodności.'

xDDD

[T.....n]

na szczęście się wywinął, opiszę to kiedyś w oddzielnej historii

@Dwadziescia_jeden: dawaj dawaj!

[TR08]

@Dwadziescia_jeden wołaj na historię kumpla i katowskiego miecza ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Zawsze_Jest_Pora]

@Dwadziescia_jeden jak smakuje etiopskie p--o?

[Peeleejin]

@Dwadziescia_jeden: Słyszałem, że za czasów jednego wielkiego szczęśliwego czerwonego państwa, rodacy wysłani pomagać w budowaniu cywilizacji na bliskim wschodzie ustawiali metalowe beczki wypakowane cytrusami (prawdopodobnie też cukrem) i w ten sposób jakoś mogli przetrwać tą misje.

Dookoła wszędzie pustynia a ludzie na budowie n------i podobno tak było.

[CorpseBide]

@Dwadziescia_jeden: Ej na polibudzie w Białymstoku nie jest tak źle

[Tata_Stiflera]

@Dwadziescia_jeden: Nie wiesz jak używać tl;dr

[Naxster]

@Dwadziescia_jeden: widze tu strasznie duże podobieństwo do problemów cpuna szukajacego działki. Albo zamienic kilka elementow i mamy gimbusa ze zjaranym łbem, ktory jest gotów łazić po melinach za porcją zioła

No ale a-----l to spoko

[RudySzarik]

@Dwadziescia_jeden: zmień to "na dworzu" bo aż w oczy kłuje...

[etui64]

na dworzu

@Dwadziescia_jeden:
Co to jest dworzu?

[polik95]

Taktyczna kropka

[r.....s]

@Nastruj: najciekawszy jest fakt, że jedyna różnica pomiędzy Sudanem a akademikiem PB to brak dzieci w akademiku PB

[Obserwator_z_ramienia_ONZ]

@Dwadziescia_jeden: zajebisty styl pisania!

[Stulejman_Wspanialy]

@Dwadziescia_jeden ziomek, pisz książkę, styl pisania 10/10.

[4.....i]

@Dwadziescia_jeden zdecydowanie masz talent literacki, kiedy jakaś książka? :)

[starface]

@Peeleejin: Ojciec koleżanki spędził sporą część lat 80. jako inżynier na kontrakcie w Indiach (tam też praktycznie nie idzie dostać mocnego alkoholu). Spirytus techniczny na budowę był przysyłany z Polski w szklanych pojemnikach. Wiadomo, szkło delikatny materiał więc pojemniki non stop niespodziewanie się tłukły i trzeba było spisywać protokoły zniszczenia, które uzasadniały przysyłanie większej ilości spirytu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Rzuku]

@Dwadziescia_jeden: historia krótka, acz ciekawa i mimo, że mnie tam nie ma mam ochotę uciec stamtąd czym prędzej

[Gamling]

@Dwadziescia_jeden i to sa historie! 10/10. Abstynenci japa cicho xD