Wpis z mikrobloga

#mirkokoksy od niedawna chodzę na siłownię - w sumie bardziej po to zeby sie dobrze czuć a nie żeby wyciskać ale nurtuje mnie jedna rzecz:
Jak przed treningiem pójdę na bieżnie na 15 min to później nie mam siły cwiczyc, wiec czy dobrym pomyslem byloby zrobic mniej wiecej tak:
- bieżnia 10min spokojnym tempem
- trening reszta to co akurat na dzień wypada
- bieżnie 15-20 min tempem takim zeby sie mocno zmęczyć
Ma to sens? Czy trening miesni pojdzie w takim trybie się bujać?
  • 5