Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej Mirki i Mirabelki
Mam paczkę znajomych (w wieku od 19 do 26 lat są wszyscy, więc już ogarnięci, dorośli, pracująco-studiujący ludzie), jest nas w tej paczce 10 osób.
I jest tam taki jeden chłopak. Wiem, że ma sie ku mnie, widać to po nim. Ja też go strasznie lubię, jest jadną z najbardziej empatycznych osób, jakie znam, jest silnie zaangażowany w parę prospołecznych inicjatyw, jest super przyjacielem i można na nim zawsze polegać. Nie jest piękny, ale to mi nie przeszkadza - uwielbiam być w jego towarzystwie i chciałabym jak najczęściej. Tylko on mnie tak umie rozśmieszyć i doradzić w trudnych chwilach.
ALE...
... o ile zdaję sobie sprawę, że nie każdego matka natura obdarzyła pięknym obliczem i to mnie nie odstręcza od niego, tak niespecjalnie dobrze się czuję z myślą, że ma próchnicę. I to nie byle jaką, bo widać jak się szeroko uśmiecha (raczej rzadko), że tą próchnicą ma zeżarte jedynki górne, ma braki w uzębieniu (brakuje mu trójek) i próchnica pokruszyła mu część zębów na dole...

O ile jestem w stanie polubić jego może nie najpiękniejszą twarz, tak totalnie nie mogę dać mu szansy przez te zęby. Przecież to obrzydliwe. Ma 25 lat i w ciągu najbliższych pięciu będzie szczerbaty. Wiem, że ma problemy finansowe, ale przecież są dentyści na NFZ - byle jacy, ale są (,) Jestem nieszczęśliwie zakochana w gościu, który mógłby być mój, gdyby nie moje obrzydzenie na myśl o całowaniu takiego zapróchniczonego gościa...
I to o tyle ciężkie, że przecież mu nie powiem, jak bardzo go lubię gdyby nie te zęby, bo to by było kompletnie upokarzające dla niego, a nie potrafię wymyślić żadnego dyplomatycznego sposobu na to. Nie chcę też rozmawiać z innymi przyjaciółmi o tym, bo nie chcę obrabiać mu dupy

Konkluzja jest taka, że można mieć "brzydki ryj", ale w zasadzie wystarczy tylko dbać o siebie w podstawowym zakresie, żeby ktoś brał taką osobę pod uwagę

Mam nadzieję, że mnie nie zjecie za ten post jak próchnica zęby (,)
#niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki #gorzkiezale

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 52
OP: @HALME: w zasadzie to jestem własnie max 6/10, ale myślę, że to nie jest zasada. w ramach naszej paczki pojawiła się para - ona jest mocne 8/10 albo i 9/10, jest piękna i wysoka. a on jest raczej taki sobie z buzi, w dodatku jest pół głowy niższy od niej. I są parą od roku.

@Heti: znam go już, hm, dwa lata będzie, tak myślę. Nie wygląda jakby
@AnonimoweMirkoWyznania: Z dwojga złego lepiej, żeby połatał zęby, niż żył w safe-space aż wypadną. Jeżeli zrobisz to wystarczająco delikatnie, to być może nie będzie problemu.

Może po prostu powiedz mu, że go kochasz a potem porusz ten temat? Innymi słowy powiedz mu to, co nam.

Weź pod uwagę, że generalnie może ci się wydawać łatwiejszym rozmawianie na taki temat, niż dla niego będzie, bo płcie się w tym względzie różnią:

https://link.springer.com/article/10.1007/BF00288071
@AnonimoweMirkoWyznania: Jedyna opcja to chyba jakaś drobna intryga, poprosić kogoś żeby mu to powiedział w jakiś sposób i zmotywował do wzięcia się za siebie. Jakby chłop wiedział o tym ze to cię od niego odrzuca to pewnie by coś z tym zrobił ale mówienie mu tego wprost to faktycznie mega niezręczne :/ Trzymam kciuki!
@MarcelinaKr: Można ale tylko leczyć i wyrywać, a gdzie tu leczenie kanałowe, zabiegi chirurgiczne i wstawianie zębów. Przy jakiejś lekkiej próchnicy to możesz zrobić to za darmo, a przy bardziej zaawansowanej widocznej to tylko dostajesz info, że tego zęba trzeba usunąć chirurgicznie, potem wstawienie. Zanim pójdziesz i usuniesz tego, to już stwierdza, że następny bo go już nie zaplombuje. Już o wylatujących plombach co 2-3 miesiące to szkoda gadać.