Wpis z mikrobloga

Pierwszy raz robię podsumowanie, ale tyle się w ostatnim roku działo że mam o czym pisać. Zainspirował mnie bardzo pozytywny wpis @TheGirl

W tym roku minęło 10 lat odkąd wyjechałem z Polski na studia. Przez Francję i Niemcy trafiłem 6 lat temu do #szwajcaria.

W tym roku nie wyjeżdżałem praktycznie w ogóle nie tylko ze Szwajcarii, ale nawet z mojego kantonu #valais. Coraz bardziej przekonuje się że mieszkając w #gory nie mam potrzeby gdziekolwiek wyjeżdżać bo tu jest wszystko co kocham.

Wjechalem na #mtb rekordowe 130 wertykalnych kilometrów na 2500 przejechanych km. Zjechałem z 22 nowych szczytów (w tym 4 trzytysięczniki), przejechałem przez 18 nowych przełęczy. Wszedłem na 2 nowe lokalne czterotysięczniki, przebieglem ponad 500 km na nartach biegowych. Kupiłem 3 letni karnet na #snowboard w saas fee i przejeździłem póki co koło 10 dni. W Saas Fee brałem też udział w pierwszych zawodach - mtb dowhill po lodowcu. ()

Sportowo był to drugi najlepszy rok w życiu.

W lipcu urodził się mój syn. Jadąc do szpitala go odebrać wjechała we mnie ciężarówka. Samochód do kasacji, mi na szczęście nic się nie stało - dobrze że w drodze do szpitala a nie ze szpitala. W sierpniu zamówiłem nowy samochód - tatusiowóz mazde cx-5.

W grudniu pierwszy raz zostałem szefem w #pracbaza i pensja wzrosła o 50%. Mam pod sobą laboratorium i 7 osób- Szwajcarów i jedną Niemkę. Czy się nadaje przekonam się w przyszłym roku.

W listopadzie zacząłem się uczyć lokalnego dialektu niemieckiego i coraz bardziej wydaje mi się że znalazłem miejsce gdzie chciałbym spędzić życie.

W grudniu zaczęliśmy proces kupna własnego domu w górach, który sfinalizujemy w styczniu. Przeprowadzka w maju.

Przyszły rok będzie dla mnie rokiem zmian - przyzwyczajanie się do życia rodzinnego, nowe obowiązki w pracy, ogarnięcie co to znaczy mieć własny dom.

Życzę wszystkim aby w przyszłym roku zrobili kolejny krok ku spełnieniu marzeń - marzenia mogą się spełnić! Sobie mogę sobie życzyć tylko wytrwałości.

#podsumowanie2017 #alpventure #wygryw
manedhel - Pierwszy raz robię podsumowanie, ale tyle się w ostatnim roku działo że ma...

źródło: comment_cXD6YdjOWMuy8yY3LbuTH0nGPKo7wgF3.jpg

Pobierz
  • 90
@TheGirl: mamy na pewno o czym opowiadać teraz. W sumie nie było tak źle, dostaliśmy 100% z ubezpieczenia kierowcy ciężarówki a samochód i tak trzeba było zmienić bo dziecko.

@zielonk4: ja się dużo wspinalem wcześniej. W tym roku mój partner tj żona albo w ciąży albo z dzieckiem to się nie dało. A teraz w najbliższych latach to już dużo sportów raczej nie porobię.

@gumioki: wiele osób jest tutaj,
@davidgilmournt: pewnie byś sobie poradził, jest sporo pracy dla inżynierów w Szwajcarii. Ale niemiecki (albo francuski) bardzo często niezbędny, chyba że chcesz w dużym mieście z dala od gór mieszkać.
@davidgilmournt: rozumiem bardzo dobrze, mój kanton to jeden z biedniejszych w Szwajcarii ale nie zmieniłbym go na żaden inny. Zarabiam mniej niż w takiej Bazylei, ale gdzie indziej z pracy mogę widzieć szczyt, który ma ponad 4000m? Mieszkalem wcześniej w większym mieście i kończylo się tak że jeździłem w góry co weekend i stałem w korkach przy powrocie. Teraz nie muszę nigdzie jeździć, mogę wyjść z domu i w 3-4 h