Obejrzałem wczoraj Blade Runnera 2049. Subiektywne 9/10 i jeden z lepszych filmów Sci-Fi ostatnich lat. Zdaję sobie sprawę, jak mocno subiektywna jest to opinia i wiem, że są ludzie którzy niekoniecznie muszą podzielać moje zdanie i nowemu Łowcy androidów nie dadzą więcej niż 6/10. Ale dla mnie wypaliło w tym filmie prawie wszystko, no chyba poza muzyką, bo mogli się do tego bardziej przyłożyć, a tak jest po prostu średnio. Jest świetna historia bez amerykańskiego happy endu, jest świetny Denis Villeneuve, którego zaczynam sobie cenić coraz bardziej, a jego dorobek powiększył się o kolejny już świetny film. Jest Ryan Gosling, który gra cały film z jedną miną, ale która w przypadku tego filmu kompletnie nie przeszkadza. Jest Harrison Ford, który jest truskawką na torcie #pdk nowego Blade Runnera. Zaskoczyło mnie wiele w tym filmie - to jak doskonały jest technicznie, bo naprawdę futurystyczne Los Angeles powala, a większość scen z filmu można by było klatka po klatce ustawiać jako tapety na komputer. Zaskoczyło mnie to, że trwa ponad 2,5h, że nikt się nie spieszył w tym filmie z przedstawieniem fabuły, która momentalnie jest tak doskonale ślamazarna i wolna, że aż boli. Po raz kolejny zaskakuje uczłowieczanie androidów, które mi osobiście mocno daje do myślenia - przecież i Joi i Luv, mimo że tak od siebie różne, tak bardzo przypominały nas, ludzi, poprzez swoje pragnienia i myśli. Przecież słynne "Czy androidy śnią o elektrycznych owcach?" jest tutaj tak wszechobecne, zwłaszcza motyw z Joi, której człowieczeństwo jest na wyciągnięcie ręki... Zaskoczył motyw główny z Goslingiem i ta końcówka... Nie da się pisać o Łowcy Androidów bez spoilerów, ale jeśli zdarza mi się myśleć o danym filmie jeszcze na długo po jego obejrzeniu - a tak jest w przypadku Blade Runnera 2049 - to musi on być wybitny. I tak jest. Polecam. #film #filmy #filmnawieczor #bladerunner #bladerunner2049 #lowcaandroidow #villeneuve
@frikuu: wczoraj stałem przed decyzją czy oglądać BR2049 bez oglądania wcześniejszej części czy nie. Ostatecznie się nie zdecydowałem, jak uważasz - dużo stracę i powinienem jednak zacząć od "jedynki"?
@Prezydent_Polski: pierwszy Blade Runner to klasyka, osobiście polecałbym obejrzeć. Czy dużo stracisz? Na pewno da się obejrzeć nową część bez znajomości poprzedniej i wciąż bardzo dobrze się bawić. Ale według mnie dla samego siebie warto obejrzeć starą część
est świetna historia bez amerykańskiego happy endu
@frikuu: przecież jest w sumie happy end pokonuje sucz, doprowadza kolesia do córki ubicie underwood jest nieznaczące, może jedynie stata tej dziewczyny pod postacią obrazu
@trebeter: K przecież na koniec zginął tak samo zginęła jego ukochana a do tego jeszcze dowiedział się że ma w sobie cudze wspomnienia. Moim zdaniem jak dla niego zakończenie było wybitnie smutne.
@Asterling: Pytania, pytania, mnóstwo pytań. Nie rozumiem, dlaczego K znalazł tego konika skoro to było wszczepione wspomnienie. Czy projektantka wiedziała kim jest.
Wyjątkowo celna analiza obecnej sytuacji światowej. Krótko mówiąc Rosja znacząco się umocniła, Europa nie ma nic a Amerykanie prawdopodobnie nas zostawią na rzecz odejścia na Pacyfik. #wojna #ukraina #wojsko
#film #filmy #filmnawieczor #bladerunner #bladerunner2049 #lowcaandroidow #villeneuve
@Prezydent_Polski: Tak.
Obejrzyj tą z 2007 roku.
@Prezydent_Polski: No to to jest właśnie ta z 2007. Final Cut się nazywa.
Wskazują na to choćby parametry obrazu:
@frikuu: podpisuję się wszystkimi kończynami. bardzo mi się podobał.
@frikuu: przecież jest w sumie happy end
pokonuje sucz, doprowadza kolesia do córki
ubicie underwood jest nieznaczące, może jedynie stata tej dziewczyny pod postacią obrazu
nie podobała mi się ostatnia walka