Wpis z mikrobloga

@zielonestopylucyfera: Mam taką teorię, jeszcze nie potwierdzoną, że najbardziej na ep. 8 jojczą wychowani na 2 trylogii. Każdy gada, że to szit, ale oni tak naprawdę lubią te sztampę. Natomiast tym co zaczęli od starej trylogii, trzecia trylogia nawet przypada do gustu.
Takie moje obserwacje, oczywiście przykład anegdotyczny, nie wiem jak to w szerszej skali wygląda.
@jast: Pierwsze Gwiezdne Wojny, które obejrzałem to było Mroczne Widmo. Jakoś ominęło mnie oglądanie Special Edition, więc starą trylogię nadrobiłem dopiero, kiedy wyszła Zemsta Sithów. Należę do pokolenia prequeli i w przeciwieństwie do starych dziadków, to z nią wiążę swoją nostalgię. Rozumiem starych fanów, którzy wychowali się na klasycznej trylogii i byli rozczarowani prequelami. Ja się wychowałem na prequelach i jestem rozczarowany nową trylogią. Przebudzenie Mocy było dobre tylko dlatego, że