Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć Mirki,
co jest z wami kobiety w tym kraju? Mam na tinderze sparowane ponad 160 dziewczyn i zdarzają się takie 10/10 ale mam tam też laski 6/10 czy coś w tej okolicy. Napisałem do kilku z nich i wszystko jest ok, spotkania itp, ale ostatnio stwierdziłem że poczekam aż jakaś się do mnie sama odezwie. I co? I nic. Nie wiem czy coś się dziejej z kobietami jak napiszą pierwsze do faceta? Np. wyrastają im stalowe włosy na nogach? #!$%@?, czy tak trudno nawiązać jakąś rozmowę samej z siebie? Mi się już nie chce gimnastykować i czekać aż księżniczka sama napisze. I co najgorsze ten trend zaobserwowałem tylko w Polsce, bo w kraju gdzie mieszkam wiele dziewczyn same z siebie do mnie piszą. I to nie jest tak, że mam ryj jak kalafior czy też w druga stronę jestem mega piękny, ale nadrabiam charakterem co widać po zdjęciach i opisie ;) Tylko że w Polsce jak w lesie.

#zwiazki #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 17
a wiesz, że każdy niebieski ma takie podejście na tinderze? zagadało do mnie dosłownie kilku, głównie takich, którzy byli przejazdem w mieście i chcieli się spotkać w wiadomym celu. cała reszta oczekuje, że dziewczyna zagada, co powoduje dokładnie taką samą reakcję u kobiet: #!$%@? książę, co mu szkodzi zagadać.
@muguet: Ja na początku nie oczekiwałem, że jakaś do mnie zagada, robiłem to sam i wiesz co? I gówno. Gimnastykowanie się, prowadzenie rozmowy praktycznie samemu ze sobą... na tinderze, to właśnie opłaca się tylko facetowi być do ruchania. Piszesz w pierwszej wiadomości o co chodzi, albo pójdzie, albo nie i nara.
nic nie poradzę, że zagadujecie do samych karyn, którym się wydaje, że są paniami świata.


@muguet: bzdura. ja "zagaduje" tylko do normalnych dziewczyn, żadne karyny, wypindrzone księżniczki czy coś. no i niestety potwierdzam, że brak inicjatywy to u Was norma. Ale mnie to nie dziwi, dzisiaj macie tyle atencji bez wysiłku, że naprawdę koleś musi wpaść w oko albo czymś zaimponować, żeby w ogóle chciało Wam się odpisać ;)
@muguet: Tak, bo tylko Karyny tak się zachowują xD Z tego co zaobserwowałem, na tinderze najwięcej lasek uczy się na uczelniach medycznych i ekonomicznych, widać, że daleko im do typowej Andżeli, a mimo to tak właśnie się z nimi pisze. Mnie to już nie boli, bo ostatecznie porzuciłem tindera, ale śmiać mi się chce z tekstów;

CI FACECI TO TAM SIĘ TYLKO RUCHAĆ CHCOM

ZAGADUJCIE DO NORMALNYCH LASEK A NIE DO
@nine: @sil3nt: Dla mnie to nie jest normalne, że ktoś nie odpisuje, bo to zwyczajny brak kultury. Jeśli się zakłada konto na portalu randkowym, to raczej jest się świadomym na czym to polega, tym bardziej, że na takim tinderze można rozmawiać tylko z osobą przez siebie polubioną. Notabene, do przeciętnych lasek nie pisze pierdyliard osób, bo wszyscy się ślinią głównie do takich z cycami na wierzchu i selfie w lustrze.
Dla mnie to nie jest normalne, że ktoś nie odpisuje, bo to zwyczajny brak kultury


@muguet: dla mnie to też nie jest normalne, ale mówię Ci tylko jak to wygląda :) Najgorsze jest to, jak sparuje mnie z kimś, kto mi się podoba ale w rozmowie widzę totalną ignorancję albo znudzenie. Nudziarzem raczej nie jestem, więc to nie moja wina ;)
SamotnyDziadek: Notabene, do przeciętnych lasek nie pisze pierdyliard osób, bo wszyscy się ślinią głównie do takich z cycami na wierzchu i selfie w lustrze.

@muguet
Informacja nieprawdziwa. Lekko puszysta znajoma mocno przeciętna ogólnie z wyglądu, normalne zdjęcia nie wyrabiala z pisaniem z bolcami, tylu ich było aż usunęła konto. Inna szczupła 6/10 również normalne foty to praktycznie przy każdym przesunięciu w prawo miała parę. Obie cały czas licznik polubien 99+ więc