D. był niczym niewyróżniającym się chłopakiem – typowy przeciętniak, od urodzenia mieszkający na wsi kilkanaście kilometrów od większego miasta. Z wykształcenia dekarz, pracował przez kilka lat w zawodzie, ale nie było to coś, co chciałby robić w życiu. Bardzo imponował mu wujek, który był przestępcą liczącym się w mieście X. Drogie auta, piękne dziewczyny, „rządzenie” na dyskotekach, narkotyki – to był świat dalece odległy od szarego życia dekarza,
@paliwoda: #!$%@? zakompleksiony, szczurowaty jajogłowcu, nikt cię tu intelektualna szmato nie chce ty popychany przez wszystkich kujonowaty szaraku bez osobowości.
#anonimowemirkowyznania Hej #rozowepaski wytłumaczcie mi, bo albo czegoś nie rozumiem, albo rozumiem za dobrze. Poznałem na mieście dziewczynę, gadka szmatka, wymiana numerów, pierwsze poznanie przez sms- standard. Spotkaliśmy się później na obiedzie, fajnie spędzając czas. Żadne z nas nie uciekło, a nawet ruszyliśmy wspólnie do następnej knajpy i na krótki spacer. Czyli wszystko powinno być okej. Z tym, że... Od czasu spotkania panna nie inicjuje rozmowy, na wiadomość tylko odpisuje i nie
@AnonimoweMirkoWyznania: Zakompleksiona stulejka-desperat trafiła na polską księżniczkę #!$%@?ę, wałkowane miliony razy, ona do Alvaro a ty do walenia konia, zamykam temat.
#anonimowemirkowyznania Dobra Murki. Mam 22 lata studiuje, moja kobieta też studiuje w innym mieście (150km). Widujemy się w piątki i soboty, niedziele całe spędzamy razem. Zwykle w mojej kawalerce. Cóż jest to moj pierwszy zwiazek. Kocham ją ale nie wiem czy to jest to na co poświęcę całe życie. Ciągnie mnie do firtów z innymi kobietami.( Chociaż tego nie robię jestem bardzo wierny) Oboje przeżyliśmy pierwszy raz 2 lata temu co nas
Kurde, ostatnio miałam urodziny. No i wiadomo, parę osób złożyło mi życzenia na fb, w tym mój były. W ramach podziękowań lajkowałam każde życzenia no i jego również, bo w zasadzie ten człowiek nie ziębi mnie ani nie grzeje, a podziękować raczej wypada. No i teraz akcja. Tydzień później mój obecny robi mi imbę, że polajkowałam, że równie dobrze on mógł do swojej byłej napisać z życzeniami, ale nie zrobił tego bo
Zrobiłam źle?
Nie powinnaś lajkować, Twój niebieski ma rację7.1% (128)
Wypadało podziękować, nie widzę problemu92.9% (1666)
@goldziak: Żałosne, myślisz, że kogokolwiek w Internecie obchodzą płaczliwe żale atencyjnej, nastoletniej kozy przeżywającej swoje pierwsze miłosne rozczarowania? Za tydzień pewnie będziesz miała innego chłopaka, za dwa tygodnie jeszcze innego i z perspektywy czasu wysrywanie przez ciebie tych emocjonalnych wypierdów nie ma sensu, tak to z wami rozrywkowymi małolatami jest. Może wykop to nie jest jakaś elita Internetu, ale zaśmiecanie mikrobloga wpisami na poziomie 13-letniej idiotki piszącej do Bravo to przesada.
D. był niczym niewyróżniającym się chłopakiem – typowy przeciętniak, od urodzenia mieszkający na wsi kilkanaście kilometrów od większego miasta. Z wykształcenia dekarz, pracował przez kilka lat w zawodzie, ale nie było to coś, co chciałby robić w życiu. Bardzo imponował mu wujek, który był przestępcą liczącym się w mieście X. Drogie auta, piękne dziewczyny, „rządzenie” na dyskotekach, narkotyki – to był świat dalece odległy od szarego życia dekarza,