Prawie cztery miliony strat w Chełmie. Powód? Urzędnik nie przeczytał pisma.

Kilka kartek papieru, kilkadziesiąt godzin spóźnienia i niemal cztery miliony straty dofinansowania - to straty, jakie poniósł Chełm (w. lubelskie). Miasto planowało wyremontować trzy ulice i dostało dofinansowanie władz województwa. Pieniądze przepadły z powodu przeoczenia jednego z urzędników.
- #
- #
- 165
Komentarze (165)
najlepsze
Fajnie, że sprawę zrzuca się na jednego urzędnika, zamiast na system i procedury które na to pozwoliły. Widzę, że miło się prezydentowi szuka kozła ofiarnego. Chłop zarabia pewnie ze 20k, czyli tyle samo co Prezydent Warszawy zarzadzający 2 milionowym miastem, ale zrzuca winę na pracownika, który pewnie
@DeoLawson: Strat w Chełmie, masz to napisane w nagłówku panie najmądrzejszy.
@l--RAD--l: opowiedzieć ci o mafii, która przejęła cały kraj ?
Albo o telewizji "publicznej" , w której gówno płynie non stop ?
@l--RAD--l: NSDAP też wybrano demokratycznie. Wy pisowcy uważacie, że skoro demokratycznie dostaliście władzę, to możecie nasrać na prawo, Konstytucję i kraść do woli - i próbujecie te kretyństwa wmówić innym. Ale tutaj nie TVP. Daruj sobie to smętne pier*olamento.
Nieroby z peło to przy pisowskich złodziejach kulturalni, pracowici i uczciwi ludzie.
Przypominam ci baranku pisowski że sąd ukarał Nowaka
Prędzej ktoś wyżej, nie przeczytał, podpisał i wpiął do segregatora, szaraczek był zawalony robota i umknęło.
No, ale kozła ofiarnego trzeba znalezc, bynajmniej w kierowniku, który na luzie sam mówi, że pismo poszło wczoraj, a termin był do przedwczoraj.
@Matylda_Megara: chyba prawidłowo byłoby: "bynajmniej NIE w kierowniku"
@4TTTT @paliwoda
Nie wiem jak inne "referaty", ale o działach promocji itp. to ciężko powiedzieć dobre słowo. Książki by można o tym pisać.
@Matylda_Megara: Jasne, dlatego też wspomniałem o tym z jakimi działami współpracuję. Często wydaje mi się, a właściwie (poprzez ponad 20-letnie doświadczenie w branży), że ci ludzie trafili tam z zupełnego przypadku. Błędy "praktykanckie", przeświadczenie kogoś, kto nie odróżnia podstawowych pojęć jest takie, że wie więcej niż ktoś, komu zleca pracę do
a inna armia botów musi ubiegać się o papierek pisząc i czytając inna stertę papieru
administracja państwowa dalej w XIX wieku