1. Postarajmy się nie stwarzać zagrożenia dla innych kierowców. Aby zmienić koło, najlepiej zjechać na utwardzony parking, w ostateczności pobocze drogi. Jazda przez kilkadziesiąt metrów z uszkodzonym kołem nie powinna spowodować zniszczenia opony. A przy wymianie będziemy znacznie bardziej bezpieczni.
2. Jeśli nie ma takiej możliwości i usterkę będziemy usuwać na drodze, należy ustawić trójkąt ostrzegawczy a także lampę z pulsującym światłem.
@BrusLi: Raz wulkanizator mi tak dowalił śruby pneumatem, że musiałem na jesień szukać 1,5metrowej rurki na przedłużkę, żeby to ustrojstwo ruszyć. Aż dziwne, że śrub nie pozrywałem.
Zakładam, że myśl za tym obrazkiem jest taka: Janusz sam zmieniał sobie koła sezon wcześniej ale zamiast dociągnąć śruby kluczem dynamometrycznym z odpowiednią siłą to #!$%@?ł je do oporu. Jak przyszło do kolejnej zmiany to nie może ich ruszyć ale zamiast przyznać się do błędu stwierdza "ale ktoś #!$%@?ł" choć zrobił to sobie sam. Mam nadzieję że pomogłem.
1. Postarajmy się nie stwarzać zagrożenia dla innych kierowców. Aby zmienić koło, najlepiej zjechać na utwardzony parking, w ostateczności pobocze drogi. Jazda przez kilkadziesiąt metrów z uszkodzonym kołem nie powinna spowodować zniszczenia opony. A przy wymianie będziemy znacznie bardziej bezpieczni.
2. Jeśli nie ma takiej możliwości i usterkę będziemy usuwać na drodze, należy ustawić trójkąt ostrzegawczy a także lampę z pulsującym światłem.
3. Zanim
@goferek: a to dziękuję