Aktywne Wpisy
ganesha123 +3
![](https://wykop.pl/cdn/c0834752/ce74a9dc5847a63b045409d622d3dee334a65475623e6d1517427f1cef8f4a79,q60.jpg)
Ca_millo +52
Oglądali huopy serial "Skazany na śmierć"? Pamiętam jaki to był hit w czasach gdy leciał na Polsacie. Wtedy tylko "Zagubieni" byli równie lub bardziej popularni.
#przegryw
#przegryw
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/ed628943a5e2e5df001300e290695dba33ea9e2d33cb146b5334e2cff5faf619,w150.jpg)
Oglądałeś?
- Tak 66.8% (613)
- Nie 22.2% (204)
- Trochę 10.9% (100)
Kilka lat temu miałam ciotke która delikatnie mowiac była bardzo pobożna. To był typ kobiety noszący beret z anteną i zagorzała słuchaczka radio Maryja.
W każdej sytuacji potrafiła się modlić, kiedyś mój tato wiózł ją do innego miasta a ona odmawiala różaniec przez całą drogę, żeby dojechać bezpiecznie.
Niestety religia ją zabiła. Pewnego dnia zaczęło ją piec w klatce piersiowej i zamiast iść do lekarza, kobita poszła do kościoła po wodę święconą i dwa razy dziennie smarowala klatkę piersiową. Normalnie chodziła do sklepu czy w odwiedziny do rodziny. Wokół mówiła że "Bozia jej pomoże". Nie pomogła. 2 dni później zmarła na rozległy zawał serca. Lekarze mówili że jakby poszła do lekarza to normalnie by żyła.
Może ksiądz jej dał wodę z kranu, zamiast święconej, nie wiem. Aczkolwiek każda skrajność ssie.
#bekazprawakow #religia #heheszki
"Wiara czyni cuda" traktują jako większy pewnik niż zdobycze medycyny - a medycyna nieomylna oczywiście nie jest, więc spada na "drugie miejsce" bo wiara błędów nie może mieć w sobie z samego założenia (i każde sceptyczne spojrzenie jest piętnowane). I tak to się kręci.
Ogólnie zasada jest taka, że powinniśmy postępować tak jakby wszystko zależało od nas czyli np. Iść do lekarza, uczyć sie na sprawdzian.
Jednocześnie jednak powinniśmy modlić sie tak jakby wszystko zależało od Boga.
Czytając zdanie, jest w nim błąd. No, no, bulwa, no...
Z tego wynika, że przed tobą szła dziewczyna i w tym samym czasie....szła.
@weengierka: Cała woda na świecie jest według wiary chrześcijańskiej święcona.
Facet dryfował na morzu, a że był bardzo wierzący to był pewien że Bóg go uratuje i modlił się "Panie uratuj mnie żebym nie utonął".Po jakimś czasie płynął obok niego kuter rybacki, załoga chciała go zabrać ale gościu odmówił, twierdząc że Bóg mu pomoże i modlił się dalej. Następnie przypłynął do niego jacht
widzialem dzisiaj tez faceta trzymajacego butelke wody, przypomniala mi sie historia jak moja cioca trzymala butelke wody poswieconej i nic jej sie nie stalo. a pozniej umarla na raka.
albo koles co psa na osiedlu wyprowadza, tak mi sie skojarzylo