Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dzisiaj w pracy w korpo zastała mnie ciekawa nowina, mówiąca że jestem zdesperowana bo w zeszłym tygodniu zaprosiłam na randkę kolegę z pracy. Jezu, co za ludzie...
W zeszły czwartek zaprosiłam mojego kolegę z innego działu na randkę. On pracuje od 4 miesięcy, często gadalismy ze sobą na przerwie, czasami szliśmy jakąś grupą na piwo po pracy to zawsze dobrze mi się z nim rozmawiało. Więc w czwartek pod koniec pracy poszłam do niego i powiedziałam, że chcę go zaprosić na randkę, na jakąś kawę i ciastko, podziękował za zaproszenie ale się nie zgodził. No coż, mówi się trudno, powiedziałam, że spoko i tyle. W piątek miałam wolne. Za to dzisiaj przychodze do pracy i co pierwsze słyszę? Słyszę pytanie czy to prawda, ze go zaprosiłam i podobno mówią o mnie, ze jestem zdesperowana bo ponad trzy lata temu tez zaprosiłam jednago chłopaka na randkę z innego działu. Rozumiecie to? Bo ja nie. A te trzy lata temu zaprosiłam go bo po prostu go lubiłam i mi się podobał. Normalnie ręce opadają... Czasami zastanawiam się co ja robią tu z tymi ludźmi. W cholerę z tym. Nie zapraszasz źle, zapraszam też źle.

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 104
@AnonimoweMirkoWyznania: tak to jest jak w korpo pracuje dużo kobiet :D u mnie pracuje jakieś max 10% więc wszystkie raczej zajęte, ale z ich rozmów słyszałem, że chwalą sobie męskie towarzystwo. Właśnie z powodów atmosfery wprowadzanej przez kobiety.
@AnonimoweMirkoWyznania: Prawdopodobnie pracujesz z toksycznymi ludźmi. Jeśli tak jest to zmień pracę bo takie otoczenie naprawdę wyniszcza psychicznie.
A siebie nie zmieniaj bo takie luźne i niezobowiązujące podejście to bardzo duża zaleta a u kobiet bardzo rzadka.
@AnonimoweMirkoWyznania logika korpoprzegrywa - nie zgodzić się ale powiedzieć wszystkim, że sytuacja była. Tragedia.. nie przejmuj się, ja bym docienil mocno i zaniósł na rękach w wyznaczone miejsce :D olej gamonia i komentarze :)
1. Ten kolega to jednak debil, skoro rozpowiedział to wszystkim w ewidentnie plotkarskim środowisku
2. Zamiast plotkować niech się ku** wezmą do roboty!