Wpis z mikrobloga

@kanapkaznutella: Lubię cmentarze, lubię spokój tam panujący. Jak spoglądam na groby to rozmyślam o zmarłym i zastanawiam się kim był, czym się zajmował, co lubił.

Jak byłem młodszy to drażniło mnie święto Wszystkich Świętych. Nie rozumiałem tej histerii sprzątania grobów, masowego odwiedzania, palenia zniczy. Uważałem, że liczy się przede wszystkim pamięć, a nie czynności nad truchłem.
Dziś wiem, że to po prostu ludzka tęskonta. Kiedyś ludzie rozmawiali, wspólnie jedli, przytulali
  • Odpowiedz
@kanapkaznutella: jeszcze na Podkarpaciu są takie rodzinne mogiły. Na którym pogrzebie pamietam ze ktoś otworzył ten grobowiec i tak nieumiejętnie włożyli trumnę ze ta się #!$%@?ła na inne, łamiąc je i wyleciały z nich trupy. #!$%@?, co to była za akcja.
  • Odpowiedz
@Ciuliczek: Mój ojciec leży w takim grobowcu ale akcji z trumną nie było no I jestem z Podkarpacia. Jest jeszcze takie coś że się siedzi przy otwartej trumnie przed pochowaniem(to było u mnie ze 30 zdjęć mam z tego, wujek chyba trochę przesadził ) I jeszcze coś ale teraz już tego nie ma ludzie mieli nieboszczyków w trumnie w domu przez pewien czas.
  • Odpowiedz
@kanapkaznutella: przeważnie na cmentarzach dzieci chowa się w innych sekcjach niż dorosłych. Ogromne ilości stosunkowo małych płyt a na nich wiatraczki, kwiatki, baloniki, maskotki, grające posążki. Ładnie to wygląda, ale w głebi serca wiem, że kryje się za tym ogromna tragedia ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz