Wpis z mikrobloga

Hiehie. Moja kobieta z #depresja #borderline, będąc w czwartym miesiącu ciąży zostawiła mnie xd na #!$%@? się człowiek stara... #zwiazki #zalesie Powód? Bo mam wieczne oczekiwania (że rzuci palenie bedac w ciąży), bo mam pretensje że mnie oszukała że nie pali, bo spotykając się z bratem i bratowa nie pisałem z nią tak "intensywnie jak zawsze" (mimo że ona spotykając się ze swoimi przyjaciółkami sama nie odpisywała mi), bo wiecznie "się kłócimy", kiedy ja zawsze z uśmiechem podchodzę do wszystkiego związanego z nią, bo "zawiodłem ja" WIELE razy będąc przy okazji kochającym i rozumiejącym jej problemy partnerem. Jest fajnie. Piszę xD i wcale się nie przejmuje.
  • 209
. Najlepsze że ja przez swoje zaangażowanie w związek dałem się zaslepic. Pierwszy problem? W przeddzień naszej pierwszej randki bolcowal ja kolega z pracy na imprezie firmowej na której mnie nie bylo(w tym mój kolega, który się facto bierze niedługo ślub ze swoją narzecxona), o czym dowiedziałem się od swojego szefa xd tłumaczenie jej: "byłam pijana, on tez, jakoś tak wyszło, oboje tego potrzebowaliśmy." Moje tłumaczenie "niby nie byliśmy razem ani nic..."