Aktywne Wpisy
agacik92 +17
Czy są gdzieś w Polsce jeszcze mężczyźni z normalnym podejściem do związków?
to znaczy:
- wiedzą, że związek to nie tylko przyciąganie fizyczne, ale przede wszystkim ŚWIADOMY wybór - bierzemy kogoś z całym zakresem zalet i wad i chcemy z tą osobą spędzić życie,
- że nad związkiem trzeba pracować,
- chcieliby się hajtnąć i mieć dzieci,
- wiedzą też, że rozmowa jest fundamentem do stworzenia fajnego związku,
- rozwiązują problemy, a
to znaczy:
- wiedzą, że związek to nie tylko przyciąganie fizyczne, ale przede wszystkim ŚWIADOMY wybór - bierzemy kogoś z całym zakresem zalet i wad i chcemy z tą osobą spędzić życie,
- że nad związkiem trzeba pracować,
- chcieliby się hajtnąć i mieć dzieci,
- wiedzą też, że rozmowa jest fundamentem do stworzenia fajnego związku,
- rozwiązują problemy, a
Bajo-Jajo +43
Zawiera treści NSFW
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
@choochoomotherfucker: Uwielbiam ten tekst, tylko potwierdzasz ta paste. Wam sie wydaje, ze Wy robicie sie dojrzale, a faceci sa dziecinni dlugo dlugo. Nie, to nie jest efekt zmian charakteru. Wy po prostu w akcie desperacji przestajecie sie walic z sebami na lewo i prawo, a zaczynacie szukac kogos, kto wychowa Wam brajana. Wiecie, ze najlepsze partie Wam umknely kolo nosa (ah ten Mirek, co to go olewalam,
@chchmiel: no okej... tylko jaka jest różnica między dziwką czy też cichodajką która ogłasza się na roksie od "zwykłej" różowej?
choroby niewykryte - obie mogą je mieć
choroby wykryte i zatajone - obie mogą je mieć
obrzydliwe? - u dziwki może przeszkadzać świadomość tego, że już miała wcześniej klientów... może nie tego samego dnia, ale ze "zwykłą" dziewczyną z którą umówiłeś
Za to to:
@LR300: bo to przecież takie dojrzałe... wpakować się w kredyt na 30 lat, zmajstrować sobie Brajanka i inwestować w lochę której jedyna wartość to cycki które z każdym dniem opadają coraz niżej bo żadnych walorów mentalnych nie przedstawiają...
deprecjonowanie mężczyzn którzy łamią ten schemat to oczywista zagrywka bab które wiedzą, że
@choochoomotherfucker: i bardzo dobrze! kobiety które mają własną pasję, pracują, zarabiają, są w pełni samowystarczalne a w dodatku wykształcone, ambitne, oczytane, z którymi można porozmawiać o życiowych celach, pasji, książkach to SKARB i o takie kobiety powinno się dbać jak o rzadki kwiat nie dlatego, że tego oczekują, nie dlatego, że tego potrzebują tylko dlatego, że
@Arachnofob:
Załamał się nam w ostatnich latach tradycyjny model rodziny i zachowań seksualnych więc absolutnie się nie dziwię, że można się w tym wszystkim pogubić. Moim zdaniem różnica między osobami z twojego pytania składa się z dwóch głównych elementów:
1/ "Cichodajka z roksy" miała w życiu kilkanaście-kilkadziesiąt razy więcej partnerów od "zwykłej"
Ogólnie mam wrażenie że w tych samych wypowiedziach pretensje do dziewczyn/kobiet jako ogółu, jednocześnie przy tym do obecnych norm społecznych, jednocześnie do oczekiwań rodziny i ludzi na temat twojego życia, i jednocześnie ogólnie jakąś niechęć do życia.
Stąd tak trudno coś poradzić bo to zmieszany strumień pretensji. Może po prostu #!$%@? konwenanse? Nie pasuje ci małżeństwo, kredyt, brajanek? Niech się jebią. Rodzice naciskają żebyś tak postąpił? Przestań się do nich
ale na wyjeździe na Erasmusa przeleci każdego brązowego bolca który zacznie jej sadzić komplementy łamanym angielskim...
kontrola jeszcze lepsza
@Arachnofob: Tak... nawet jeśli założymy zbieg mało prawdopodobnych zbiegów okoliczności dla tej konkretnej dziewczyny:
a/ studiuje na tyle dobrze żeby wyjechać na erasmusa
b/ chce wyjechać na erasmusa
c/ dostaje się na erasmusa
d/ jedzie na erasmusa bolcować się z każdym facetem, a nie np z jednym którego chce normalnie poznać jako swojego chłopaka...
...to
@vegetassj1: no właśnie jeżeli jakieś żywe stworzenie krwawi przez tydzień każdego miesiąca i nie umiera to nie można mu ufać...
@Arachnofob: Jakiej połowy majątku jak nie masz małżeństwa? Jakich dzieci? Przecież nie musisz mieć dzieci. Tak samo z prostytutką nie będziesz mieć dzieci... prawda?
@chchmiel: tego... jak i inteligencji nie widać