Wpis z mikrobloga

@Kajotpe: Bordrestaurant albo Bordbistro. Dla ciebie bez róznicy
Bordrestaurant to wagon restauracyjny, z obsługą kelnerską, stoliki z obrusami, bardziej wyszukane potrawy.
Bordbistro ma samoobsługę (sam niesiesz żarcie z baru do stolika), stoliki bez obrusów.
@chaberr: to albo żyjesz na zadupiu, albo w Niemcach takie super warunki dla samochodziarzy - mieszkam ledwie 1,5 roku w NL i autem pojeździłem 2 miesiące po czym wywiozłem do Polski bo dla mnie jego posiadanie tutaj nie ma większego sensu
@sherkhaan Kilka razy w roku jeżdżę nad morze w Holandii, kilka do Belgii (mam tam znajomych z dzieciństwa) i dwa razy do Polski, a wtedy zawsze mam pełny bagażnik.
Turystycznie byłem także we Francji, Angili i Chorwacji.
Jeżeli Ty siedzisz w robocie po 16 godzin i nigdzie nie podróżujesz to auto nie jest Ci potrzebne.
@chaberr: oho, bo każdy emigrant to #!$%@? po 20h w robocie, a jeszcze lepiej jak mają jednak jeszcze samochód, żeby się pokazać wracając z pełnym bagażnikiem do Polski ( ͡º ͜ʖ͡º)
wiesz że istnieją też stany pośrednie? pracując w Amsterdamie gdzie za bilety do pracy płaci mi pracodawca naprawdę stać mnie na to, żeby dla zwiedzania podjechać sobie gdzieś pociągiem/samolotem. Więc odnosząc się do Twojego pierwszego
@sherkhaan W Polsce umeblowałem całe mieszkanie mojej mamy, która ma skromną emeryturę. W dodatku zawsze podrzucę coś siostrze, chrzesniakowi i ciotce, która zajmuje się moim sprawami i opiekuje domem, a nigdy nie weźmie pieniądzy.

Jeżeli tak chwalisz pociągi to poszukaj połączenia z Lemmer. Wątpię, że coś znajdziesz, a ja potrafię jeździć tam tylko na weekend. Żeby popatrzeć na wodę i popływać łódką.
@chaberr: no i spoko, ale widzę,zę dalej nie rozumiesz... ja nie mam na przykład po co jechać do tego Lemmer xD
w weekend czy wolnej chwili ja wsiadam na rower i kręcę kilometry a nie patrzę na wodę i pływam łódką, więc zrozum, że zarówno ja, jak i masa innych emigrantów (szczególnie w NL) auta nie potrzebujemy
@sherkhaan Rower wynajmuje na miejscu.
A w DE czasami pożyczam od znajomych busa wrzucam rower na pakę i jadę zwiedzać Niemcy.
W tym sezonie zrobiłem na rowerze 1300 km.