Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jak szukać i gdzie znaleźć jakąś biedną Ukrainkę która zaczyna życie w Polsce?
Ja jestem 23 letnim stulejarzem, mam dobrą pracę i zarabiam 3.5k na rękę, noszę fajne ciuchy, mam dobrą prezencję, perfumy, jedynie auta brak ale pracuję nad tym. 6/10 z wyglądu, wysportowany, lekko umięśniony bo siłownia.
Żeby nie brzmiało tak kolorowo to jak wspomnialem - jestem stulejarzem, bardzo nieśmiałym jeśli chodzi o stosunki z kobietami, nigdy nie byłem na randce i nawet nigdy się nie całowałem także 0 doświadczenia here. Nie mam też znajomych i w sumie życia towarzyskiego poza pracą.
Ukrainki ponoć są wyrozumiałe i takie bardzo kobiece według starego wzorca kobiety (wierne, oddane facetowi), dlatego myślę że nie miałbym przy niej oporów z moim brakiem doświadczenia. Boje się startować do dziewczyn bo mam 0 doświadczenia z kobietami co jest żałosne i powodem mojego wstydu i braku jakichkolwiek działań by to zmienić (boje sie ze wyjdzie na jaw).
Czy na #tinder jest sporo Ukrainek? Czy łatwo z nimi angażuje się relacje? Lecą na Polaków?
#badoo #podrywajzwykopem #rozowepaski #zwiazki #tfwnogf #ukraina

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 30
  • Odpowiedz
co wy widzicie w tych ukrainkach to ja nie wiem? przecież one są jeszcze mocniej skarynione i sksiężniczkowane od Polek. KAŻDA leci na kasę, nie widziałem jeszcze ani jednej ładnej ukrainki która by się umawiała z normikiem (tj zarabiającym 2-4 tysie)

nie mówiąc już o tym że te z ostatnich fal naprawdę ni paniamu po polsku. Po co mi dziewczyna, z którą nawet nie pogadam?!
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania mam jednego spoko znajomego, gościa pierwsza klasa jeśli chodzi o klasę i kasę, do rany przyłóż i absolutnie nie stulejarza, jedyne co można się najwyżej przyczepić to że jest zbyt towarzyski i czasem za bardzo próbuje wszystkich uszczęśliwić swoją osobą. Ale bez imby, po prostu w nieco męczący sposób. Taki showman. Raz miał za dziewczynę Ukrainkę. Zdradziła go. Tyle w temacie twoich dywagacji.
No może jeszcze dodam że szukasz stałego związku
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: one są takie bo bardzo potrzebują polskiego dowodu osobistego. Chcesz żyć iluzjami to żyj, duzo ich się kręci na dworcu zachodnim w wwa, zrób transparent, coś, nie wiem że szukasz żony z ukrainy :) trzymam kciuki
  • Odpowiedz
CharyzmatycznaŻona: Nie słuchaj tych głupot co Ci odpowiadają te polki w komentarzach. Sam jestem w związku z ukrainką i nic lepszego nie mogło mi się trafić. Z polkami mi się kojarzy tylko friendzone, wywyższanie się, dokazywanie. Ukrainka to dobry materiał na żonę, rodzinę, a polki niech będą samotnymi feministkami po 30 w swoim friendzone.

Zaakceptował: kwasnydeszcz}
  • Odpowiedz
NiewidomyNomad: Ukrainki takie ot powiedzmy już nawet 6/10 to są atencjuszki i księżniczki over 9999 lecące TYLKO na kasę, często nawet nie mowia po polsku/angielsku. Zwiazek z taka to czysty sponsoring, bo jak inaczej mozna nazwac zwiazek z typiarka, z ktora nawet nie pogadasz bo nie ma jak xD

Zaakceptował: kwasnydeszcz}
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak chcesz, to sobie szukaj, po prostu zagadaj jakąkolwiek Ukrainkę w sklepie czy gdzieś tam gdzie pracują, jeśli nie będzie chętna, to może uda Ci się chociaż zaprzyjaźnić i poznać jej koleżanki.

Natomiast musisz zdawać sobie sprawę z tego, że na Ukrainie rozwarstwienie społeczeństwa jest znacznie większe niż u nas i tam bogaty facet to jest oligarcha z własną willą, zoo i garażem Porschaków, więc te 3,5 k nie zrobi
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania Żeby znaleźć taką Ukrainkę to musiałbyś wyjechać do jakiejś ukraińskiej dziury. Te co przyjeżdżają do Polski to XDDDDDDDD powiedzmy że znam pare i są bardzo dalekie od ideałów stulejarskich ale wy i tak nikogo nie słuchacie tylko siebie nawzajem więc spróbujcie i poznajcie sami ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Po 1 masz jeszcze kupę czasu na kobiety Po 2 w miejscach gdzie ukrainki przyjezdzają pracować. Czyli różne magazyny i sklepy albo miejsca gdzie nocują (hotele pracownicze??). Czasami też na uczelniach bo dużo ich studiuje- ale tam masz większą konkurencję.
Pamiętaj tylko, że masz mało czasu na "czajenie się z kwiatami". Ukraincy mają pozwolenie na pracę na 6 miesięcy w roku- zazwyczaj wracają potem na pół roku do siebie.
  • Odpowiedz