Wpis z mikrobloga

Moja koleżanka podzieliła się ze mną taką historią z czasów podstawówki:

Pewnego dnia podczas lekcji jeden z chłopców z tej samej klasy, siedzący w ostatniej ławce (tuż za nią) zawołał ją po imieniu. Kiedy się odwróciła chłopak wyciągnął ze spodni swoje przyrodzenie i szyderczo się uśmiechnął. Na przerwie wszyscy chłopcy z klasy śmiali się - uwaga - z niej, "bo patrzyła". Dziewczyna postanowiła poinformować nauczycielkę, która wezwała rodziców chłopca i zorganizowała spotkanie: rodzice - chłopak - ona. Przez kilkadziesiąt minut dostawała złośliwe uwagi i pytania w stylu "Skąd wiesz co to było? Skąd taka mała dziewczynka wie jak wygląda "to coś" u chłopców?" Gówniarzowi uszło na sucho, moja koleżanka była napiętnowana za poinformowanie nauczycielki przez całą podstawówkę a 20 lat później wciąż śni jej się to pamiętne spotkanie i obrzydliwe uwagi rodziców chłopaka.

To tak na wypadek, gdyby ktoś miał wątpliwości czy feminizm jest potrzebny.
#truestory #feminizm #oswiadczenie
  • 115
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@czikiro ja miałem w podstawówce sytuacje, że jakaś dziewczynka zaczeła mnie i mojego kolegę wyzywać bez powodu na korytarzu, więć powiedziałem by się zamkneła, no a ta dalej. skończyło się tym, że ją uderzyłem( bardziej szturchnąłem) a ta z płaczem pobiegła do pani, a my poszliśmy do szatni a potem do domu. następnego dnia na przerwie podchodzi do nas pani z tą dziewczynką. no i się zaczyna, że jak to tak
  • Odpowiedz
@czikiro: Jednak nie powinniśmy tego rozbijać na chłopaków i dziewczyny, bo znęcanie dotyczy każdej płci. Widzisz dziewczyna powiedziała nauczycielce, chłopak jak dostanie lanie od innych to może usłyszeć: jesteś facet, czemu nie oddałeś. Zastanawiam się gdzie byli rodzice dziewczyny, bo rodzice sprawcy przeważnie bronią swoje dziecko.
  • Odpowiedz
@czikiro nie wiem jak ubiera córkę, może rzeczywiście była za krótka, może jej matka jest karyną i nie zdaje sobie z tego sprawy - nie można wszystkiego zwalać na jedną stronę, tylko się zastanowić.Niestety, feministki zazwyczaj nie myślą, więc nie ma z nimi polemiki.
  • Odpowiedz
@czikiro: mnie kiedys swego czasu w podstawowce zaczepial i popychal taki lobuz z mlodszej klasy. W koncu poszlam zglosic do wychwoawczyni i co uslyszalam?

Ale on jest mlodszy, ty jestes starsza i dziewczynką, to powinnas byc madrzejsza i nie skarzyc

Serio cos takiego radzic nalezy dziewczynce, ktora popycha wiekszy chlopak? Tylko dlatego, ze jest w klasie o oczko wyzej?
A gosc taki niewinny, ze pare lat pozniej pod opieka kuratora
  • Odpowiedz
szowinizm jest potrzebny


@Primusek: Obawiam się, że nie rozumiesz pojęcia szowinizm, który może być męski, żeński, polski, rosyjski. Plusa łapiesz bo wiem o co chodzi , ale pewnie chciałeś użyć słowa maskulizm.
  • Odpowiedz
To tak na wypadek, gdyby ktoś miał wątpliwości czy feminizm jest potrzebny


@czikiro: No jasne, bo teraz gdyby spojrzał, to bach spotkanie z rodzicami za stare rape i bycie białą świnią.
Pointa pasuje jak dziura do mostu.
  • Odpowiedz
@czikiro: #!$%@? bzdurą na kilometr, z jednego prostego powodu. W czasach podstawówki wszystko ale to wszystko jest winą chłopców a dziewczynki to są grzeczne i się dobrze uczą.
  • Odpowiedz
@czikiro Świetny dowód anegdotyczny koleżanko.
Otóż patologii i wieśniactwa jest pełno z każdej strony tylko że jak poszkodowana jest kobieta, czarny, albo gej to się z tego robi politykę a jak biały heteroseksualny facet to #!$%@? z nim, bo kolonializm i szowinizm i faszyzm. Niech odpokutuje za grzechy przodków. Tak to z grubsza wygląda.
A twoi koledzy też mogliby pewnie opowiedzieć niejedną historyjkę o swoich problemach w szkole ale w większości
  • Odpowiedz
@zakamuflowany_fetyszysta: czytaj ze zrozumieniem: nie chodzi o dziecko tak naprawdę, ale o reakcję dorosłych, którzy sugerowali 10 letniej dziewczynce, że to z nią coś jest nie tak i doprowadzili do jej napiętnowania w szkole. I nie chodzi o konkretny przypadek, ale o ogólny problem.

@czikiro Chodzi o reakcje rodziców którzy bronili po trupach swojego gówniaka. Mieliby córkę to by się okazało że chłopiec jest patologią i należy to wykastrować.
  • Odpowiedz
Ta historia pokazuje, że chłopcy od dziecka są bezkarni. Tu chodzi przede wszystkim o reakcję dorosłych. Podobne historie znam ze swojej szkoły. Chłopcy dotykają twoich piersi? To ubieraj gruby sweter, "to przecież tylko dzieci".


@czikiro: sorry ale to jest #!$%@? pierwszej wody. Po pierwsze, miałaś #!$%@? szkołę. W moich dotkniecie chociazby dziewczyny dawalo negatywne reakcje.
Po drugie jak już, to dziewczynki maja lżej bo jak ci kopnie to NIKT ci
  • Odpowiedz
. A poza tym dziewczyny z reguły mają w szkołach dużo łatwiejsze życie (bo i dorośli i inne dzieci z reguły znacznie bardziej bronią i dają większy kredyt zaufania dziewczynkom, tylko ze względu na ich płeć).


@KEjAf: To zależy. Nie wiem jak jest teraz, ale w mojej szkole kilkanaście lat temu dziewczynki może i były stereotypizowane jako "grzeczniejsze", ale też jako głupsze. Mimo braku jakichś różnic w ocenach i aktywności
  • Odpowiedz
W lewackie Szwecji ojcowie spędzają dużo więcej czasu z dziećmi co wydaje się mieć odbicie w prawie do opieki.


@Slonx: Bo tam ktoś mądry doszedł do wniosku że urlop dla ojców powinien być obowiązkowy. Gdyby u nas tak było to by się pracodawcy mniej bali zatrudniać młode kobiety. Poza tym podejrzewam że część facetów zwyczajnie się boi brać urlop tacierzyński.
  • Odpowiedz