Wpis z mikrobloga

Żal mi Kevina Spacey. Jakiś typ nagle rzucił jakieś oskarżenie i już wszyscy to wzięli za pewnik. Wszędzie piszą, że amerykańskie media nie zostawiają na nim suchej nitki, a House of Cards wydaje oskarżenie, że jest im przykro i że koniec serialu. No #!$%@? XD A tymczasem - cholera wie ile w tym jest w ogóle prawdy, rzekome zdarzenie miało miejsce 30 lat temu (!), i dotyczyło położenia się (!) obok typka i podrywania go. Ale internet już wydał wyrok - Kevin Spacey jest na bank zwyrolem i maca dzieci - skoro jakiś anon tak napisał na Twiterze, to to musi być prawda.

Ok, nie wiadomo co tam się do końca się podziało, ale rozwala mnie to, że słowo jakiegokolwiek typa któremu się nie zgadza atecja, mogą zaważyć na całej reputacji drugiego człowieka. Niby słowo przeciwko słowu, ale jakoś z marszu zakłada się, że to ta rzekoma "ofiara" mówi prawdę.

#kevinspacey #film #afera #przemyslenia #zalesie
  • 50
@supernick:

"ok jak się wydarzyło to sorry, byłem pijany". Co może dowodzić temu ile takich historii mogło miec miejsce ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Juz Ci @memfis23 wyjasnil, zapewne to nie jedyny jego wyskok. To byl jeden z moich ulubionych aktorów, glownie za film Moon, ale taka patologie trzeba tepic. Jak dla Ciebie to ze ktos gral w serialu usprawiedliwia pedofilie, to to tylko świadczy o Tobie.
Prawda, ludzie lubią łykać takie śliske historie.


@memfis23: Prawda jest taka, ze ta historia przelewa kolejna czare goryczy. Wybryki pana Spacey to nie nowosc - aktor genialny, ale jak przystalo na celebryte, tez potrafi #!$%@?. Niezaleznie od tego, czy przytoczony jest prawdziwy, czy tez nie, trafia w moment.

Cos sie posypalo w Hollywood i nie tylko. To jest dopiero poczatek seksskandali, ktorych korzenie nie sa do konca zgodne z prawem.
@91zozol: Jest też taka możliwość że ofiary teraz liczą na to że przy takim medialnym smrodzie będzie trudniej ich sprawę zamieść pod dywan (albo popełnić im samobójstwo). Oczywiście statystycznie większość z tych nagłośnionych przypadków to po prostu atencyjne #!$%@? które próbują coś ugrać, ale nie można wykluczać że coś jednak miało miejsce, tym bardziej że w przypadku Spaceyego już wcześniej przebąkiwano o jego papieskich skłonnościach