Wpis z mikrobloga

W wieku 12 lat unieruchomiłem pracownie szkolną, pseudo wirusem który dogrywał w Win 98 własny autoexec.bat wyświetlający "Disk error or disk no present" i multum, linijek pause > null co skutkowało potrzebą wciskania enter długi czas, rozdałem w klasie dyskietkę z grą. Każdy komputer się "zainfekował". Informatyk szkolny długo nie mógł ogarnąć o co chodzi. Kiedy połączył czas wgrania pliku wezwał mnie i dał mi 6 z informatyki, mówiąc że powinienem lepiej rozwijać swoje zdolności. Tak się zaczęło.

#programowanie #truestory #informatyka #komputery
  • 17
@lubie-bigos: ja kiedyś dostałem pałę, bo nie umiałem przejść w Wordzie do następnej strony od razu (bez enterów), pan wielki informatyk mi powiedział żebym się trzymał z dala od komputerów, bo nic nie wiem i prędzej coś zepsuję niż się nauczę. Teraz jestem szefem QA w dużym korpo w Wwie i zarabiam z osiem-dziesięć razy tyle co on, a on dalej na rowerku do szkoły... Hehehehe...
@lubie-bigos: W CDA numer 04/2000 były przykłady, jak zrobić program wyświetlający bluescreena z czasów Win95/98. Wrzuciłem w domu do autexeca i po powrocie z podbazy mama do mnie „komputer się zepsuł”. Wpadłem też wtedy na pomysł „wirusa”, który w nieskończonej pętli wyświetlałby jakiś komunikat. Wrzucić go do autoexeca i komputer nie do odpalenia, chyba że z pomocą dysku startowego ktoś zedytowałby autoexeca. Tego drugiego nigdy nie zrealizowałem ( ͡° ʖ