Wpis z mikrobloga

@piegu92 Bezsprzecznie Khorinis późnym wieczorem
Strażnicy zmieniają się na warcie, rzemieślnicy zamykają warsztaty, robotnicy idą spać lub czegoś się napić, a Plac Wisielców wbrew swej nazwie zaczyna tętnić życiem

Jak to zobaczyłem pierwszy raz to nie mogłem wyjść z podziwu. Wg. mnie do dziś nikt nie stworzył bardziej żyjącego miasta (nie grałem w W3, także nie wiem jak to tam wygląda)
  • Odpowiedz
@piegu92: Żadne tam Beliary czy inne smoki, ale zwykłe, przyziemne problemy i zajęcia ludzi. Pamiętam, że potrafiłem sobie spawnować żelazne pręty i przez godzinę bawić się w kowala.
  • Odpowiedz