Wpis z mikrobloga

#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #70s #rock

Dzień 80: Piosenka zespołu ABBA.
ABBA - Tiger

singla to każdy jeden umie wrzucić, a albumtracka to już nikt.

jest takie fajne, dźwięczne słówko - zadziorny. i właśnie z nim kojarzy mi się ten kawałek. ale... te, kontrastujące, błogie, ARCYINTELIGENTNE mostki - Yellow eyes are glowing like the neon lights Yellow eyes, the spotlights of the city nights -
tak się już nie pisze piosenek, bo w samej Polsce może 5 osób coś takiego doceni(połowa tych osób śledzi mój tag).

i czym/kim jest ten tygrys? co symbolizuje? na czym polega ta metafora? zapraszam do interpretacji w ramach weekendowej refleksji.

ja oczywiście szybko doszedłem do prostej konkluzji.
abba =szwecja = lewactwo= komunizm.
ok, mamy już jakiś fundament i kontekst polityczny, teraz pójdzie jak po maśle. tytułowy tygrys nie jest przyjazny? oczy mu świecą(pewnie od wpatrywania się w złote monety)?. miasto to dżungla(silniejszy ma władzę)? tygrys zawsze cię dorwie(jest tuż za tobą, jego oddech ciąży na twoich barkach, sumieniu, myślach, marzeniach)? uważaj żeby nie chodzić samemu po zmroku(bo człowiek w pojedynkę nic może)? zaraz zaraz, czy to może nie chodzi o...


KurtGodel - #godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #70s #rock 

Dzień 80: Piose...
  • 23
@wyczesany_orzeszek: ja bym powiedział, że to już wyższa matematyka skoro pojawiają się ułamki, więc każdy ma prawo się pomylić. zwłaszcza, że dzielenie człowieka na dwie części jest bardziej problematyczne(a na pewno mniej apetyczne) niż klasyczny przykład z krojeniem i dzieleniem się jabłuszkiem.