No i jest afera w Niemczech, że Haribo kupowało żelatynę z hodowli, w której świnie cierpią całe życie żyjąc w za małych boksach pełnych robactwa, załatwiając się na siebie na wzajem na krwawiące rany i zaropiałe oczy, a świń, które miały na tyle szczęścia, że ich cierpienie zostało przerwane przedwczesną śmiercią raczej nikt z boksów nie sprząta.
Czyli standardowa sytuacja w przemysłowych hodowlach mięsa, tylko Haribo miało pecha, że akurat z ich marką zostało to powiązane i teraz Niemcy w proteście nie będą jedli Haribo po sznyclu i wurstcie.
Po co ta gimnastyka? Po co wymyślanie absurdalnych teorii, czemu pieska nie wolno kopać, a że świnią można wszystko?
Przecież jest proste rozwiązanie: #weganizm . A jak dla kogoś to jest za trudne, to jest #wegetarianizm , albo #flexitarianism , czyli najzwyczajniej w świecie ograniczenie ilości jedzonego mięsa. Każdy niekupiony kilogram mięsa się liczy. Zobaczcie, co się dzieje w polskich sklepach. 5 różnych napojów roślinnych do wyboru, kilka hummusów, tofu, pasty sojowe to już właściwie standard.
Zawsze miło jest żyć troszkę bardziej w zgodzie z własnymi przekonaniami, bo przecież nikt nie popiera traktowania czujących istot w taki sposób, jak na tym filmie.
@Kampala: Zgoda, pies posiada, świnia pewnie też ale czy krowa jest świadoma? A nawet jeśli do pewnego stopnia jest to coś tak odpornego na ból jak bydło (vide zdjęcia, gdzie chodzą z otwartymi ranami) ma chyba jednak nieco inne okablowanie.
A dlaczego zabijanie świń i krów jest ok a psów i dzieci już nie?
@MinnieMouse0: Chcesz wytłumaczenia, dlaczego wypracowany przez tysiące lat przez ludzkość system moralny jest taki, a nie inny? Np. w wyznawanym przez mnie i wielu ludzi zwierzę jest podległe człowiekowi, trzeba się z nim dobrze obchodzić, można je zabijać tylko na pożywienie lub kiedy zagraża życiu, ale nie dla przyjemności. Ludzie to szczebel wyżej. To jest kwestia
@Clermont Wypracowany przez tysiące lat system był dobry. Był, bo 200 lat temu nie było hodowle przemysłowej która nie jest "zabijaniem zwierząt na pożywienie" tylko znęcaniem się przez całe życie, od którego śmierć jest wybawieniem. Poza tym pomyśl, dlaczego jesz mięso? Bo ci smakuje. A więc robisz to dla przyjemności. A więc płacisz za znęcanie się (a więc gdzie jest dobre obchodzenie się?) i zabijanie dla własnej przyjemności. Bo właśnie w
@MinnieMouse0: Przyjemnością jest jedzenie. Wcześniej mówiłem o zabijaniu dla satysfakcji z samego zabijania.
hodowle przemysłowej która nie jest "zabijaniem zwierząt na pożywienie" tylko znęcaniem się przez całe życie
@MinnieMouse0: Aha. To twierdzisz, że każda hodowla jest zła i każde mięso, które leży w sklepie, pochodzi z jakiejś mordowni? Inna sprawa jest taka, że martwić mają się osoby, które tworzą prawo, a nie konsumenci, którzy po prostu chcą mieć
@monox12: kobiety i mężczyzni nie moga spozywać soi w nadmiarze. Kobiety z pcos oraz chorobami natury kobiecej wraz z zaburzeniami hormonow maja zakaz spozywania soi. Im mniej, tym lepiej. To nic dobrego, chyba, że soja natto...ale ta w polszy droga i...niedobra w smaku.
@MinnieMouse0: wiesz, ludzie zjadają mięso, bo ma białko bardzo dobrze przyswajalne plus AMINOKWASY, te ktore Twoj organizm sam sobie nie wytworzy. Dieta pastwiskowa nie jest dobra! Uważam, że zabrnęłaś zbyt daleko stawiając zwierze =czlowiek. Owszem, trzeba dbać o zwierzatka, by nie stała się krzywda, ale porównania do ludzi? Nie, to nie jest dobre. Jakim jesteś weganem? Jaki był powód przejścia na tą dietę?
Np. w wyznawanym przez mnie i wielu ludzi zwierzę jest podległe człowiekowi, trzeba się z nim dobrze obchodzić, można je zabijać tylko na pożywienie lub kiedy zagraża życiu
@Clermont: w takim razie kupując Haribo i ogólnie większość produktów mięsnych w sklepach łamiesz swój system wartości, mało oryginalny śmieszku.
Nie wyjaśniłeś, dlaczego przyjemność ze strzelania do zwierząt nie, a przyjemność z trzymania mięśni na kubkach smakowych już spoko. Masz jakieś powody
Nie wyjaśniłeś, dlaczego przyjemność ze strzelania do zwierząt nie, a przyjemność z trzymania mięśni na kubkach smakowych już spoko.
@smyl: Napisałem wyżej. Bo zwierzęta trzeba szanować, ale są szczebel niżej i człowieka ma wobec nich pewne prawa Jedzenie mieści się w ramach tych praw, zabijanie w innym celu – nie. To jest aksjomat. Jak chcesz poanalizować, skąd się biorą systemy moralne, to znajdź antropologa albo etyka. Dla jednych fundamentem jest
@Wybranek: To skąd organizm świni, krowy, psa, kurczaka sobie bierze te aminokwasy? Tylko ludzie tacy upośledzeni że nie mogą ich wytworzyć? Czy może jednak się da? Białka jest dużo w różnych produktach roślinnych, bo inaczej skąd świnia by sobie to białko wzięła? Czy może tylko człowiek jest taki upośledzony że nie nie może? Jakieś brednie o przyswajalności zostawiam do rozważania osobom odpowiedzialnym za reklamy magnezu w tabletkach. W związku z
@MinnieMouse0: kocie, roślinne białko powoduje choroby, w tym choroby z układu autoimmuno. Aminokwasy w mięsie są najlepiej przyswajalne przez człowieka, a też tłuszcz, bo wtedy mózg ma swój pokarm, który potrzebuje. Świnia je mięso, pies jest mięsożerny - o czym piszesz? Jesteś fanatyczką wegańską, nie działasz dobrze dla grupy. I tak, tych enzymów nie wytwarzamy sami! Doucz się biologi, kocie! Nie znasz się na dietcie, nie znasz się na biologi
@Kampala: wiesz co to jest dieta pastwiskowa? To dlaczego trzeba dostarczać sobie wit B12, żelazo oraz inne wit, które wchodzą w koincydencję? Aminokwasy roślinne dostarczasz - owszem. Czy może wiesz co to są lektyny, które sukcesywnie są zawarte w białku roślinnym? W tym są jeszcze prolaminy. Fakt implikuje aglutynina, której nie da się "usunąć". Czy przemawia do Ciebie fakt, że posiadają w sobie inhibitory amylazy oraz inhibitory proteaz. Enzym pankreatyny?
@Wybranek: Myślisz że świnie się karmi mięsem? Może kawiorem od razu? Dostaje zborzową paszę i tyle. A krowy? Krowy też jedzą mięso? Czy wołowina nie ma tych aminokwasów? Wypominasz mi że stawiam zwierzęta na równi z ludźmi a sam mówisz, że ludzie są gorsi xD Gwarantuję ci że krowa żadnego mięsa nie je. Skąd więc sobie bierze te aminokwasy? Z roślin? No nie może być!
Czyli standardowa sytuacja w przemysłowych hodowlach mięsa, tylko Haribo miało pecha, że akurat z ich marką zostało to powiązane i teraz Niemcy w proteście nie będą jedli Haribo po sznyclu i wurstcie.
Po co ta gimnastyka? Po co wymyślanie absurdalnych teorii, czemu pieska nie wolno kopać, a że świnią można wszystko?
Przecież jest proste rozwiązanie: #weganizm . A jak dla kogoś to jest za trudne, to jest #wegetarianizm , albo #flexitarianism , czyli najzwyczajniej w świecie ograniczenie ilości jedzonego mięsa. Każdy niekupiony kilogram mięsa się liczy. Zobaczcie, co się dzieje w polskich sklepach. 5 różnych napojów roślinnych do wyboru, kilka hummusów, tofu, pasty sojowe to już właściwie standard.
Zawsze miło jest żyć troszkę bardziej w zgodzie z własnymi przekonaniami, bo przecież nikt nie popiera traktowania czujących istot w taki sposób, jak na tym filmie.
#niemcy #afera #jedzenie #slodycze #haribo
Komentarz usunięty przez autora
@MinnieMouse0: Chcesz wytłumaczenia, dlaczego wypracowany przez tysiące lat przez ludzkość system moralny jest taki, a nie inny? Np. w wyznawanym przez mnie i wielu ludzi zwierzę jest podległe człowiekowi, trzeba się z nim dobrze obchodzić, można je zabijać tylko na pożywienie lub kiedy zagraża życiu, ale nie dla przyjemności. Ludzie to szczebel wyżej. To jest kwestia
Poza tym pomyśl, dlaczego jesz mięso? Bo ci smakuje. A więc robisz to dla przyjemności. A więc płacisz za znęcanie się (a więc gdzie jest dobre obchodzenie się?) i zabijanie dla własnej przyjemności.
Bo właśnie w
@MinnieMouse0: Aha. To twierdzisz, że każda hodowla jest zła i każde mięso, które leży w sklepie, pochodzi z jakiejś mordowni?
Inna sprawa jest taka, że martwić mają się osoby, które tworzą prawo, a nie konsumenci, którzy po prostu chcą mieć
Dieta pastwiskowa nie jest dobra! Uważam, że zabrnęłaś zbyt daleko stawiając zwierze =czlowiek. Owszem, trzeba dbać o zwierzatka, by nie stała się krzywda, ale porównania do ludzi? Nie, to nie jest dobre.
Jakim jesteś weganem? Jaki był powód przejścia na tą dietę?
Świadomość występuje prawdopodobnie u wszystkich kręgowców, u krowy na 100%. Polecam poczytać np. Baars (2003).
@Clermont: w takim razie kupując Haribo i ogólnie większość produktów mięsnych w sklepach łamiesz swój system wartości, mało oryginalny śmieszku.
Nie wyjaśniłeś, dlaczego przyjemność ze strzelania do zwierząt nie, a przyjemność z trzymania mięśni na kubkach smakowych już spoko. Masz jakieś powody
źródło: comment_h0EBO3HqjQzjg20RObvAeU65SfmE37Ik.jpg
Pobierz@smyl: Napisałem wyżej. Bo zwierzęta trzeba szanować, ale są szczebel niżej i człowieka ma wobec nich pewne prawa Jedzenie mieści się w ramach tych praw, zabijanie w innym celu – nie. To jest aksjomat. Jak chcesz poanalizować, skąd się biorą systemy moralne, to znajdź antropologa albo etyka. Dla jednych fundamentem jest
Jakieś brednie o przyswajalności zostawiam do rozważania osobom odpowiedzialnym za reklamy magnezu w tabletkach.
W związku z
Nie znasz się na dietcie, nie znasz się na biologi
Gwarantuję ci że krowa żadnego mięsa nie je. Skąd więc sobie bierze te aminokwasy? Z roślin? No nie może być!
Ludzie od tysięcy lat jedli
źródło: comment_D34X56TqPYrUZArn9aAtsiWLilW1oFY0.jpg
Pobierz@MinnieMouse0: A Księżyc powstał w 1969.
Atherosclerosis across 4000 years of human history: the Horus study of four ancient populations