Wpis z mikrobloga

#motoryzacja #wulkanizacja #opony

Dlaczego nie łata się opon z wysokim indeksem prędkości? Wszędzie znajduję tego typu informacje:

Wyjątkiem od reguły są opony sportowe klasy HP (High Performance) o wysokim indeksie prędkości np.: W lub Y. Tego typu ogumienia z powodów bezpieczeństwa nie należy naprawiać bez względu na rodzaj i rozległość uszkodzenia.


i zastanawiam się czy to dlatego, że tego typu opony mają inną budowę (niski profil, mieszanka gumowa, wzmocniona budowa itd.) i inaczej "pracują" podczas eksploatacji, bo chyba są narażone na większe przeciążenia (np. szybciej można wejść w zakręt) niż te o mniejszych indeksach prędkości czy nie naprawia się tylko dlatego, że można na nich osiągać prędkości powyżej 240 km/h i pojawiające się przeciążenia i temperatura przy tych prędkościach są tego powodem?

bo jeżeli jeździ się do 190 km/h na godzinę na takich oponach to można łatać przebicie po gwoździu?
  • 5
  • Odpowiedz
@rotaderp: Ja tylko od strony praktycznej mogę ci powiedzieć że takie opny normalnie się łata i nikt nie zwraca uwagi na indeksy. Tylko ważne jest żeby uszkodzenie nie był blisko ranu opony, bo wtedy nie da się tego dobrze skleić
  • Odpowiedz
@strawberian: no mam dziurę na samym środku czoła opony po śrubie fi 5,5mm. Łatałeś niskoprofilową? mam 255/35/18 i jeżdzę na nich max 180-190km/h.
Gdzieś tam na necie czytałem, że nie chcieli gościowi załatać, bo opona miała właśnie wysoki indeks, ale to chyba była motocyklowa. Wiem, że na pewno znajdę wulkanizatora, który załata tą oponę, tylko czy to będzie bezpieczne... ale też z czystej ciekawości nurtuje mnie to pytanie. Może jak się
  • Odpowiedz
@rotaderp: Opony niskoprofilowe przyjmują dużo większy #!$%@? niż zwykłe, np podczas jazdy po wybojach z dość dużą prędkością. Opona zwykła ma zapas materiału na rozprowadzenie siły uderzenia, w niskoprofilowych dużo łatwiej o uszkodzenia punktowe. Wydaje mi się, że tu należy szukać przyczyny.
  • Odpowiedz
@rotaderp: miałem lataną taką praktycznie na rancie kiedy była prawie nowa. Na początku jeździłem ostrożnie, ale teraz po 50kkm przypomniałeś mi o tym fakcie. Jak widać da się. Pamiętam że łata była z jakimś atestem
  • Odpowiedz