W normalnym cywilizowanym kraju jak masz ochotę na szklaneczkę piwa, jeszcze raz powtórzę, SZKLANECZKĘ. To idziesz do sklepu i wybierasz spośród wielu rodzajów piw w puszkach czy to butelkach, mających te 250ml lub 330ml. A w Polsce? W Polsce jak w lesie. Idziesz do sklepu po małe piwo, to oczywiście takiego nie ma, wszystkie są 500ml. Baa, koncerny piwowarskie robią nawet głupie promocje typu: HARNAŚŚ 500ml+250mlGRATISSSSS!!!! I takie Janusze kupują kilka takich piw po pół litra, a jak widzą, że jest w gratisie jeszcze trochę płynu, to już mają mokro w gaciach i biorą te większe. W Polsce chyba nie pije się piwa dla smaku i przyjemności, tylko po to, żeby się najlepiej od razu nachlać czteropakiem Żubera. #gownowpis #oswiadczenie
@ORMO-27 jedyne wyjście to wyrzucasz resztę do kosza. Bo jak się już trafi Łomża 330 ml to jest w cenie identycznej jak 500 ml. Szkoda więc tracić czasu na szukanie.
@pawel_tarnobrzeg: tzw. laleczki, szkoda tylko że występuje w nich chyba tylko Łomża xD a no i radlerka w takiej buteleczce się napić, bo wygodniej niż z puszki, ja #!$%@?, kupowałbym
@Finsky na pewno jest też perła Koźlak od dawna, a w zeszły piątek widziałem też perłę eksport. Tylko perły są w takich smukłych butelkach. Dużo regionalnych też jest w 330 ml. Poza tym nie ma problemu ze znalezieniem Carlsberga w małych puszkach. Nawet w Biedronce jest.
@pawel_tarnobrzeg: problem w tym, że nie znoszę Carlsberga i Koźlak to nie mój typ piwa za bardzo, ale dobrze wiedzieć, że są
swoją drogą, bardzo polecam Kaputzinera jeżeli chodzi o radlery, chyba najlepsze piwo na gorący dzień jakie w życiu piłem - gasi pragnienie i ma idealną ilość alkoholu, żeby się zwyczajnie wychillowac bez czucia się podpitym
@ORMO-27: W normalnym zachodnim kraju do obiadu pije się kufel dobrego piwa a potem do pracy. Nie mówię tu o robotnikach którzy często mają do dyspozycji przez dzień skrzynkę piwa. Tylko po pierwsze primo tam nikt się nie #!$%@? bo się pilnują a po drugie piwko ma max 5% więc słabsze niż u nas. No i mniej chemiczne więc człowiek nie chodzi #!$%@? jakby wypił pół litra.
W Polsce chyba nie pije się piwa dla smaku i przyjemności, tylko po to, żeby się najlepiej od razu nachlać czteropakiem Żubera.
@ORMO-27: nie jestem jakims snobem itp ale faktycznie polskiego piwa nieda sie pic :/ taka Warka czy #!$%@? Zubr nie daj boze tego sie nie da #!$%@? pic :/ smakuje jak szczyny z rzygami obrzydlistwo
To idziesz do sklepu i wybierasz spośród wielu rodzajów piw w puszkach czy to butelkach, mających te 250ml lub 330ml.
A w Polsce? W Polsce jak w lesie. Idziesz do sklepu po małe piwo, to oczywiście takiego nie ma, wszystkie są 500ml.
Baa, koncerny piwowarskie robią nawet głupie promocje typu: HARNAŚŚ 500ml+250mlGRATISSSSS!!!! I takie Janusze kupują kilka takich piw po pół litra, a jak widzą, że jest w gratisie jeszcze trochę płynu, to już mają mokro w gaciach i biorą te większe.
W Polsce chyba nie pije się piwa dla smaku i przyjemności, tylko po to, żeby się najlepiej od razu nachlać czteropakiem Żubera.
#gownowpis #oswiadczenie
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
swoją drogą, bardzo polecam Kaputzinera jeżeli chodzi o radlery, chyba najlepsze piwo na gorący dzień jakie w życiu piłem - gasi pragnienie i ma idealną ilość alkoholu, żeby się zwyczajnie wychillowac bez czucia się podpitym
@ORMO-27: Alkohol to narkotyk i główny powód jego picia to nachlanie się. Co najwyżej może smakować przy okazji.
@ORMO-27: nie jestem jakims snobem itp ale faktycznie polskiego piwa nieda sie pic :/ taka Warka czy #!$%@? Zubr nie daj boze tego sie nie da #!$%@? pic :/ smakuje jak szczyny z rzygami obrzydlistwo