Wpis z mikrobloga

Jak można:
- ignorować domofon,
- ignorować pukanie do drzwi,
- ignorować telefony z nieznanych numerów,
- ignorować telefony z numeru zastrzeżonego?

To jest jakaś paranoja, że ktoś okradnie/będzie chciał na coś naciągnąć/zabierze 2 minuty jakże cennego czasu?

#pytanie #kiciochpyta #mieszkanie
  • 142
  • Odpowiedz
Mnie cały dzień by męczyło kto dzwonił


@Sabarolus: nie masz życia? jak coś ważneo to zadzwoni jeszcze raz albo wyśle sms. ale spokojnie, nie wyśle ;) bo to nic ważnego ;)

ignorować telefony z numeru zastrzeżonego?


@michalind: zawsze zastanawiałem się co za ***** odbierają telefony z zastrzeżonych i już wiem :D
  • Odpowiedz
@michalind: nie trzeba ignorować numerów zastrzeżonych, wystarczy w opcjach konta u operatora wyłączyć możliwość dodzwonienia się z takiego numeru ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nic mnie bardziej nie #!$%@?ło niż jakiś telemarketer dzwoniący z zastrzeżonego. To trochę tak jakby wiedzieli że robią źle, ale chcieli się jeszcze trochę ukryć. W dupie mam takich.
  • Odpowiedz
@Sabarolus: nie masz życia? jak coś ważneo to zadzwoni jeszcze raz albo wyśle sms. ale spokojnie, nie wyśle ;) bo to nic ważnego ;)


@normanos: przecież jak zadzwoni drugi raz, to i tak nic nie da, skoro ktoś nie odbiera telefonów od nieznajomych
  • Odpowiedz
@dqdq1: dlaczego miałbym być kimś, kto w ten sposób nawiedza ludzi, by dziwić się, że ludzie nie odbierają telefonu/nie otwierają drzwi?
Wyżej masz napisane przykłady, w których jednak warto otworzyć czy odebrać. Dla mnie są one sensowne i profity wynikające z otwierania/odbierania przewyższają wady.
  • Odpowiedz
@dqdq1: nie jestem telemarketerem, domokrążcą, akwizytorem, ulotkarzem ani świadkiem jehowy.
Nie wydzwaniam do ludzi - ani losowych, ani wybranych za pomocą jakiegoś klucza. Nie chodzę też po domach.
Zwyczajnie miałem w życiu sytuacje, w których odebranie przez kogoś telefonu z nieznanego numeru uratowało mi dupę. Sam też uratowałem komuś dupę w ten sposób.

Przy takich pytaniach zawsze interesuje mnie tok myślowy zadającego pytanie, dlatego drążyłem.
  • Odpowiedz
@michalind ja mam domofon wyłączony. Nie odbieram telefonów z nieznanych i zastrzeżonych. Wszystkich, których potrzebuje mam zapisanych w telefonie i znają moje zasady. Jak ktoś do mnie idzie, to daje znać wcześniej, wtedy albo włączę domofon, albo podam kod do klatki. Jak ktoś znienacka puka, to czasami otworzę.
  • Odpowiedz
@michalind: Na przykład dlatego, że wczesnym popołudniem nadal mogę siedzieć sobie rozczochrana, w piżamce i pod kocykiem, bo home office jak co dzień, albo i spać, bo klikałam w komputer do czwartej nad ranem. ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@michalind: jeśli chodzi o domofon to pierw patrzę kto jest przez okno, jak ktoś kogo nie znam ani nie oczekuje to nie reaguje bo mi się nie chce gadać z ta osoba i wgl. . Ale jeśli chodzi o telefon to odbieram zawsze :p
  • Odpowiedz