Wpis z mikrobloga

Jak można:
- ignorować domofon,
- ignorować pukanie do drzwi,
- ignorować telefony z nieznanych numerów,
- ignorować telefony z numeru zastrzeżonego?

To jest jakaś paranoja, że ktoś okradnie/będzie chciał na coś naciągnąć/zabierze 2 minuty jakże cennego czasu?

#pytanie #kiciochpyta #mieszkanie
  • 142
  • Odpowiedz
@michalind: Proste, można sobie wkręcić, że każda z tych czynności może potencjalnie stać się źródłem cierpienia, wtedy dany osobnik będzie unikał otwierania drzwi, odbierania telefonów bo może to oznaczać, że ktos przyjdzie/powie złe wieści.
  • Odpowiedz
@ImperiumCienia: no jasne, można sobie też wkręcić, że wychodzenie z domu może potencjalnie stać się źródłem cierpienia...

@cysia: to jest jakiś argument, ale co np. z pocztą?

@harry-potter: nie masz znajomych, którzy zmieniali numer telefonu? Albo takich, którym padła bateria i pożyczali telefon od innego znajomego, by się z kimś skontaktować? Budka telefoniczna?
  • Odpowiedz
@harry-potter: musisz mieć dłuuugą listę kontaktów, skoro masz w niej zapisanych wszystkich znajomych swoich znajomych.
Pewnie, że nie jesteś zobowiązany. Do odbierania od znajomych też nie jesteś zobowiązany.
  • Odpowiedz
To jest jakaś paranoja, że ktoś okradnie/będzie chciał na coś naciągnąć/zabierze 2 minuty jakże cennego czasu?


@michalind: nie, po prostu nie zamierzam biegać do drzwi za każdym razem kiedy ktoś przyjdzie roznosić ulotki, sprzedawać jajka albo żebrać a tak wygląda 95% niezapowiedzianych wizyt
  • Odpowiedz
@michalind: a co do telefonów to w moim przypadku większość nieznanych albo zastrzeżonych to zapraszanie na spotkanie (darmowe garnki, odkurzacze...), ankiety, zapraszanie na badania... więc też rzadko odbieram
  • Odpowiedz
@michalind: za dzieciaka kumple zadzwonili do mnie z nieznajomego numeru i grozili #!$%@? za wyrwanie jakiejś laski xD oczywiście to był żart, ale od tamtego momentu nie odbieram numerów których nie znam
  • Odpowiedz
@cysia: jeśli ich nie odbierasz, to zadzwonią znów. Skuteczniej jest odebrać i poprosić o wykreślenie z bazy danych.

@harry-potter: cóż, mi się zdarzyło być w potrzebie i odebrać telefon od kogoś, kto był w potrzebie.
  • Odpowiedz
@michalind: Ciekawi mnie jak tacy ludzie pracy szukają. Bo załóżmy, że porozsyłali CV, dzwoni rekruter i co? Nie dodzwoni, się, bo jeden z drugim odbiera tylko od mamy i taty. Inna sytuacja - aplikujesz na studia, dzwonią z dziekanatu. Dla mnie jest to nie do pojęcia. Mnie cały dzień by męczyło kto dzwonił, może to było coś pilnego, znaojmy dzwoniący z innego numeru.
  • Odpowiedz