Wpis z mikrobloga

@iDaft: Nie wiem jak w Phantomie, ale w Sparku można znacznie zwiększyć zasięg odpowiednio zmodyfikowaną aplikacją. Chodzi generalnie o ograniczenia co do mocy nadajnika narzucone przez UE, ten sam dron w USA ma 2 razy większy zasięg. Aplikacja "oszukuje" drona i wymusza amerykański standard FCC. Na tych ustawieniach w praktyce latam sparkiem 1000-1300m zanim zaczyna zrywać sygnał (oczywiście z kontrolerem). Przypuszczam, że do phantoma można podobny trik zastosować, poczytaj na
  • Odpowiedz
  • 0
@Schrebatsky: No ta, ale spark z kontrolerem to ile, 3,5k? No wlasnie, a za tyle jest 3Professional, czyli 4k i 5km zasięgu. Ta idea kieszonkowych dronów mnie nie przekonuje, ale dzięki za info o tych sztuczkach z softem, poszukam!
  • Odpowiedz
@iDaft: Wszystko zależy jakie masz potrzeby. Te drony sa skierowane dla zupełnie innych odbiorców. Mnie w sparku przekonywuje mobilność i to że z całym osprzętem mieści się w torbie wielkości większej kosmetyczki. Startuje Ci nawet z dłoni i możesz latać bez licencji i bez obawy, że jakiś zazdrosny Janusz zadzwoni na bagiety. Z dużym dronem nie chciałoby mi się biegać, a 4k i tak nie używam. Za to phantomy mają
  • Odpowiedz